Kochani forumowicze, 
  
Mam na imie Mateusz. Mam co prawda tylko 18 lat. 
  
Od 4 lat mieszkam w Holandii czulem sie tutaj w miare dobrze . Do czasu. Poznalem piekna dziewczyne w Polsce. Postanowilismy sprobowac zwiazku na odleglosc. Tak tez zrobilismy. Od 4 miesiecy jestesmy razem. 
  
Moja sytuacja wyglada nastepujaco : 
Do polski przyjezdzam srednio co miesiac/ poltora jestem minimalnie 12 dni w Polsce. W ciagu roku jest jedna, przerwa dwumiesieczna . Ktora jest wlasnie teraz.  
  
Mam strasznie mieszane uczucia jezeli chodzi o ten zwiazek. Gdy mysle o tym ze w perspektywie czasu  jezeli ze soba wytrzymamy bedzie to trwalo 2,5 roku to przeszywa mnie dziwne uczucie od srodka. 
  
Mam wiele obaw i lekow. Przeciez ona moze poznac kogos w przeciag tych dwoch lat , kogos kto jej da to wszystko co ja jej moge dac i jest na miejscu. Strasznie sie tego boje. Boje sie tego ze nasz zwiazek moze zniszczyc odleglosc. A nie to ze ze soba sie zle czujemy. 
  
Rowniez zaczelem sie w Holandii zle czuc.  Kazda sytuacje porownuje do sytuacji w Polsce ktore miala miejsce i za kazdym razem, wiem ze w Polsce lepiej bym sie czul. 
  
Moze ta cala sytuacja nerwowa jest przez moje podejscie do zycia. Wszystko sobie planuje. Martwie sie co bedzie za X okres czasu. Moze to przez to ? Nie wiem w kazdym badz razie  prosze was o opinie i pomoc. Bo doslownie zaczyna mnie juz glowa bolec :)  
  
Z gory dziekuje za poswiecony czas . Jest do dla mnie pilne