Skocz do zawartości
Nerwica.com

ghoster619

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ghoster619

  1. Tak jak napisałem pierwszym poście, uczęszczałem na terapię, aczkolwiek moja psycholog stwierdziła, że póki co nie potrzebuję takowej i mam przerwę parę miesięcy. Problem wydaj się błahy, może kwestia zmiany podejścia do gier komputerowych, albo jakieś ćwiczenia?
  2. Witam wszystkich serdecznie! Tak jak w temacie, problem polega na zbyt emocjonalnym przeżywaniem gier komputerowych oraz graniem dla statystyk, a nie przyjemności. Byłem leczony lekami, brałem około roku Fevarin, aktualnie mam przerwę w trapii ponieważ, jestem przed studiami, a moja wcześniej stwierdzona osobowość chwiejna emocjonalnie jeszcze się kształtuje. Aktualnie moim sporym problemem są emocje, wszelkie. W tym temacie chciałem się skupić na przeżywaniu gier komputerowych. Wiem, że może wam wydawać się to błahą sprawą aczkolwiek lubię gry komputerowe i chciałbym w końcu zacząć z tego czerpać 100% przyjemność. Na chwile obecną jestem w stanie grać tylko w te gry gdzie mogę coś WYRAŹNIE osiągnąć, a kiedy ścieram się z kimś lepszy (po prostu przegrywam) zżerają mnie nerwy. Kiedy natrafiam na akcję w grach, zaczynam krzyczeć, reasumując przeżywam każdą akcję BARDZO. Zaczynają mi się trząść ręce, pocę się przez co przegrywam i znowu strasznie się denerwuję. Z natury jestem nerwowy ale tutaj przemienia się to w masakrę. Nerwy, krzyk, aczkolwiek nadal czerpię z tego trochę przyjemności i to utrzymuje mnie od lat przy komputerze. Oczywiście nie pomijam faktu, że jest to lekkie uzależnienie, ale nie o tym chcę rozmawiać w tym temacie. Cały czas szukam dlaczego jestem słabszy od innych, oglądam lepszych, kupiłem sobie bardzo drogi sprzęt - ale nadal chciałbym grać dla przyjemność, bo widocznie moje geny nie pozwalają mi na bycie dobrym w czymkolwiek związanym ze zręcznością. A możliwe, że ciężko mi coś osiągnąć skoro robię to "na siłę". Niestety nie jestem w stanie się z tym pogodzić i chciałbym być we wszystkim najlepszym, właśnie po to żeby mieć wyraźnie jakieś osiągniecie. Pomijam fakt, że tak jest w każdej dziedzinie mojego życia. Musze posiadać najczystszy i najlepszy samochód, a większość rzeczy robię żeby się pokazać przed innymi. To wszystko zaczyna robić się bardzo denerwujące. Pozdrawiam i liczę na ciekawe porady!
  3. Witam wszystkich serdecznie! A więc, od dłuższego czasu borykam się z pewnym problemem, lecz dopiero teraz uświadomiłem sobie jego wielkość i próbuję podając stosowne kroki. Całą sytuacje opiszę w punktach, myślę, że będzie łatwiej. 1. Prokrastynacja i problem z nauką. Wydaje mi się, że mam z tym problem. Kiedy tylko postanawiam zabrac się za nauke od razu zaczynam od niej uciekać. Nie tyle, ze szybko tracę zapał czy nudzi mi się. Po prostu nie mogę. Nie daje rady. Jakis straszny wstręt do nauki. Tymczasem moi rówieśnicy są w stanie poświęcać 5 godzin na jeden przedmiot. Dla mnie 30 minut to jest KATORGA. Kiedy zdarzy mi się poświęcić np. godzinę na naukę to naprawdę w duszy jestem z siebie dumny, lecz nadal świadomy tego jak mało czasu poświęciłem, a jak dużo to dla mnie znaczyło. Nie jestem w stanie sobie z tym poradzić, dlaczego tak jest. Przyznaję możliwe, że to po prostu lenistwo, ale nie aż w takim stopniu. Osoby leniwe mają motywację, są w stanie usiąc i nauczyć się na wazną klasówkę, a nie błędnie slęczeć nad ksiązkami, przez godzinę, opanowujac nikłą część materiału. Kiedy 1. Uzależnienie od komputera. To jest chyba najwazniejszy punkt. Jestem świadom, że jestem uzalezniony. Zaraz po powrocie ze szkoły siadam do komputera na dwie godziiny, czasem troche mniej. Jestem w stanie na chwilę od niego się oderwać, usiąść do lekcji, lecz to trwa 15 minut. Wracam i tak non-stop. 3. Problem z ułożeniem dnia i gospodarowaniem czasu. Wracam ze szkoły około 16.00. Siadam do komputera i gram do godziny około 18.00. Jak po czasie biorę się za naukę, zaraz przysypiam, jest mi cięzko, więc znowu wracam do komputera. Takie błędne koło. Nie wiem dlaczego nie jestem w stanie po prostu grac przez 2 godziny, a potem przez 2 godziny uczyć się. PS. Przepraszam za niedociągnięcia językowe, lecz klawiatura angielska (Win8) sama usuwa mi ogonki. -,-
×