Skocz do zawartości
Nerwica.com

patka123

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia patka123

  1. no w moim przypadku to przezyłam dosc mocno taka niespełniona miłosć. i dlatego potem bałam sie zranienia. tym bardziej, że nie rozumiałam osobników płci przeciwnej którzy najpierw odwzajemniali uczucie (albo udawali) a potem sie wycofywali... w ogóle to jestem typem niesmiałej dziewczyny, cichej, duzo sie ucze, wole sporty niedruzynowe, imprezy rzadko. i tez mam wrażenie ze ludzie wciąz mnie oceniaja. ale ostatnio dzieki mojemu przyjacielowi zaczynam na to patrzec inaczej - po prostu bardziej w siebie wierze (bo ta niesmiałosc przesiadywanie w domu i niechec do ludzi i ich ocen względem mnie - wywołały u mnie kompleksy i całkiem zamknełam sie na swiat). a własnie mój przyjaciel codziennie mówi mi że jestem wspaniała wartosciowa dziewczyna, przypomina mi o dobrych stronach i zawsze tłumaczy że to co dla mnie wydaje sie okropne dla innych może byc niezauważalne (jak większośc młodych kobiet nie akceptuje sie w pełni). i to własnie mój przyjaciel przekonał mnie że przeciez podobam sie wielu mezczyznom i jest wielu wartosciowych facetów. dzięki temu ich dostrzegam i w koncu sie zakochałam w kims kto pokochał też mnie. wczesniej po prostu unikałam miłosci jak ognia, a o zakochaniu nie było mowy - nawet jesli cos czułam to zaraz urywałam znajomosc ze strachu przed odrzuceniem. uważałam sie za gorsza. zmianiając podejście do własnej osoby, swoje poczucie wartosci, zmieniłam tez sposób postrzegania swiata. i sądze ze to bardzo wazne w budowaniu zwiazków (pewnosc siebie i wiara w to, że sie uda a nawet jesli nie to problem nie tkwi w nas).
  2. patka123

    Hej

    Tylko że widok krwi na filmach nie robi na mnie wrażenia. Tylko widok krwi w rzeczywistosci i jak ktos mówi o tym długo to tez mi niedobrze. a mozna z tym do psychologa iśc? ktos był?
  3. Hmm... czy masz jakis przyjaciół? wiesz, takie osoby, z którymi możesz porozmawiac o wszystkim. ja tez mam lęki przed wieloma rzeczami, czasem swiat mi sie na głowe wali i napawa mnie mysl że nie dam rady. mozliwe że za duzo od siebie wymagasz i dlatego ciągle odczuwasz lęk przed tym, że coś sie nie uda. i moze masz za mały kontakt z ludźmi. bo takie samotne siedzenie w domu jest najgorsza rzeczą jaka możesz zrobic, gdy wydaje ci się że nic nie ma sensu i się boisz codzienności. warto kogos poznac. ze związkami mozesz miec problem bo jesteś nieśmiała, boisz sie nowych kontaktów a może ktoś cie zranił w przeszłości i ten ból nie do konca został wyleczony? trudno mi sie wypowiedziec bo nie jestem psychologiem, ale kiedys tez miałam problem z nawiazywaniem kontaktów o zwiazkach mowy nie było. to tak z mojej perspektywy.
  4. patka123

    Witajcie.

    Hej!! Ja tez jestem nowa :) na pewno bedziesz mogła polegac np na rozmowie ze mna !
  5. patka123

    Hej

    Na forum jestem nowa. potrzebuje waszej rady pomocy w kwestii hemofobii. od dawna na widok krwi mdleje,mam zawroty głowy, robi mi sie niedobrze. Dawniej mdlałam przy szczepieniach, teraz próbuje sb cos sama wmawiac :że to nie boli a krew nie leje się w duzych ilosciach. Niestety nie zawsze to pomaga i ostatkiem sił powstrzymuje sie by nie utracic przytomności. Mój problem polega na tym ze zawsze chciałam byc lekarzem.Na tych studiach kontakt z krwia ma się ciągle i to nieograniczony. Jak pozbyc sie tej fobii? Nie chce zaprzepaszczac marzen i lat nauki przez to ze mam fobię - jak to leczyc co robić? Błagam pomózcie! to dla mnie bardzo wazne!
×