Skocz do zawartości
Nerwica.com

Madziulka29

Użytkownik
  • Postów

    17
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Madziulka29

  1. Witaj :) Myślę, że bez pomocy psychologa sobie nie poradzisz. To nie jest żaden wstyd, bo tak jak choruje ciało, tak też choruje dusza...Jeśli ktoś tego nie zrozumie to jego problem. Nie warto się męczyć tylko poprosić o pomoc specjalistę. Jeśli pójście do psychologa jest dla Ciebie problemem, to może na początek spróbuj poradzić się tzw psychologa on-line czyli przez internet. Wszystko zależy od zasobu Twojego portfela i odrobiny chęci :) Trzymam kciuki
  2. Ja też jestem z bydgoszczy i chętnie nawiązałabym kontakty z ludźmi, którzy mają podobne problemy :) Moje gg 35797958
  3. Niestety i ja mam ten problem, który zwykle zaczyna się ok 10 dni przed miesiączką. Lęki nie dają mi spokoju... Szczególnie niestety w nocy i np w czasie podróży. Staram się codziennie zjadać dwie kostki gorzkiej czekolady - ze względu na magnez, mieć zawsze jakieś zajęcie, a w czasie podróży mam przy sobie książkę lub gazetę, żeby nie myśleć o lękach. Najlepiej jednak na mnie działa obecność mojego ukochanego...
  4. Natalia, moje leki leżą od 4 miesięcy... Nie ma jakiegoś sposobu, żeby przezwyciężyć ten lęk ?
  5. Ja niestety mam to samo ;( A jak wspomniałam w innym poście choruje na stawy i powinnam brać leki specjalistyczne, a się boję ...
  6. Omeeena pytasz jak sobie radzę z atakami paniki w nocy ? Dzisiaj akurat czułam straszne ciepło na ciele, było mi duszno Miałam ochotę krzyczeć i prosić i pomoc... Wtuliłam się mocno do mojego chłopaka i starałam się głęboko oddychać powtarzając jak mantrę " wszystko jest w porządku, to tylko nerwica" - pomogło :) Jak chcesz możemy o tym porozmawiać na privie
  7. No tak, ale ja się strasznie boję wszystkich skutków ubocznych Wiem, że jak tylko wezmę tabletkę to zaraz będę sobie je wszystkie przypisywała:(
  8. Moja sytuacja jest beznadziejna i nie wiem zupełnie co mam robić Oprócz nerwicy choruję na rzs - reumatoidalne zapalenie stawów. Choroba niestety nie uleczalna i tu pojawia się problem... Powinnam brać leki, których najnormalniej się boję;( Naczytałam się o skutkach ubocznych, weszłam na forum o mojej chorobie i ludzie piszą różne rzeczy, a to że się od nich kręci w głowie, a to że brzuch boli... Lekarz reumatolog mi powiedziała, że te leki są bezpieczniejsze od tych które biorę teraz - mnie to jednak nie przekonuje... Wiem, że ten lek po prostu muszę brać, ale tak bardzo się boję ;( Czy zna ktoś sposób na przełamanie się ? Proszę o pomoc, bo już nie wiem co robić!
  9. Omeeena nie mów tak, nie wolno się poddawać. Każdy ma dni lepsze i gorsze, głowa do góry:) Ja dnia nie miałam najgorszego, niestety w nocy złapał mnie atak paniki, na szczęście był obok mój ukochany :)
  10. Niestety mnie też dopadają lęki w czasie podróży Bardzo często np w PKS-ie którym jeżdżę do swojego mężczyzny, ile to już razy czułam fale gorąca i niepokój, miałam ochotę poprosić kierowcę żeby zatrzymał autobus...Trasa niby nie jest długo, bo to tylko ok 70km, ale jakoś dojechać trzeba. Często mam przy sobie książkę, żeby nie myśleć o lękach albo staram się rozmawiać przez telefon - dobrze, że są darmowe minuty Muszę przyznać, że ten sposób potrafi stłumić lęk
  11. Bardzo Wam dziękuję za wszystkie miłe słowa i dobre rady :):* Cieszę się, że nie jestem sama... Co do miłości to ja już swoją znalazłam rok temu :) Niestety sytuacja zmusiła Go do wyjazdu na 2 miesiące, na szczęście z 5 dni wraca i może rzeczywiście macie rację, że skupie się na tym żeby się przygotować i cieszyć tym, że wraca :) Jesteście genialni!!! Dam znać czy zadziałało
  12. W takim razie zazdroszczę poetyckiego podejścia do tej pory roku :) Ja dzisiaj niestety zarwałam nockę, cały czas miałam lęki i czułam wewnętrzne napięcie Końcówka lata jest dla mnie fatalna i od lat nie potrafię tego zmienić
  13. Jesień jest dla mnie wytłumaczeniem dla nerwicy... Mam lęki, bo jest jesień, chce mi się spać, bo jest jesień, jestem rozdrażniona, bo jest jesień i mam prawo tak się czuć bo mam nerwicę i przecież jest jesień... A ja chcę korzystać z życia bez względu na to czy jest wiosna czy jesień Niestety nie potrafię
  14. Sposób ali bardzo mi się podoba, ale wiem że to w moim przypadku nie przejdzie...Peter orientujesz się może czy taka terapia światłem jest kosztowna?
  15. Znowu zaczyna się dla mnie najgorsza pora roku... Jesień coraz bliżej, a ja już myślę o spadku nastroju, jesiennej chandrze, powtarzających się lękach, bezsenności...Panicznie boję się zawrotów głowy, szarugi za oknem, sam fakt, że nadchodzi jesień napawa mnie lękiem Nie wiem co mam robić, żeby o tym nie myśleć...Od razu jak wyjdę z domu robi mi się gorąco, trzęsą mi się nogi, a to wszystko na samą myśl, że spada ciśnienie i na pewno zemdleje...Zna ktoś jakąś metodę na jesienne lęki i depresje ? Tylko proszę nie tabliczka czekolady, bo na mnie to nie działa. Z góry dziękuję za wszystkie dobre rady :)
  16. Madziulka29

    Witam

    Dziękuję za miłe przyjęcie :) Na pewno się zadomowię:)
  17. Madziulka29

    Witam

    Witam :) Z nerwicą borykam się od prawie 7 lat i w końcu postanowiłam dołączyć do szerokiego grona nerwicowców :) Chętnie porozmawiam na privie czy gg, jak również na forum Pozdrawiam Madziulka
×