Skocz do zawartości
Nerwica.com

valco007

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez valco007

  1. blackbird, Dzięki za info,zaczyna coś się ruszać Nie zakrapiam tabletki setką
  2. valco007[/b], nie sadze ze trittico musisz popijac wodka czy na odwrot. Daj lekowi czas na zadzialanie, ile dni /tyg juz bierzesz i jaka dawke? Biorę od tygodnia,lecz 3 lata temu pomogła dawka 50 od razu,a teraz jakieś opóźnienia,czyżby jakość leku się zmieniła,czy mój organizm ? :)
  3. Witam wszystkich,jestem tu nowy,ale mój problem stary,no może nie problem,ale chciałbym się podzielić z Wami moją "znajomością" :) z trittico.Na nic nie choruję ,śpię normalnie,pracuję i wogóle żyję.Ale 3 lata temu,wpadłem w porozzstaniową deprechę,no i sen poszedł sobie,jedzonko,i koncentracja ode mnie.Trwało to dwa tygodnie,wizyta u psychiatry no i dostałem trittico 150.Pierwsza działka przed snem 50 (1/3) i spanko 14 godzin,pobudka nowego człowieka,żyć się chciało!Wszystko zło ustąpiło,radość,oczy szeroko otwarte,wogóle magia.Żadnej zmuły czy cokolwiek.I brałem go tak z pół roku ,no może 8 miesięcy.Alkoholu nie nadużywam,ale zdażało mi się trakcie kuracji wypijać trochę.Interakcji z lekiem żadnej nie było,zresztą Pani doktor powiedziała z umiarem.W między czasie nowy związek,który mi się zawalił miesiąc temu(z mojej winy,ale od dziś jest już na dobrej drodze :) )Dwa tygodnie temu znów wizyta i znów trittico.Biorę 50 na noc i nic,rano zmuła i ochy i achy.Następna noc biorę 150 i 5 godzin snu!Następna noc znów cała i zasnąłem nad ranem!W dzień zmuła.Wczoraj z kolegą pod te problemy wypiliśmy trochę po 200gr na głowę.O 22 tabletka i sen 12 godzin,zero zmuły,nastrój ok.Czyżbym przyzwycził swój organizm do triticco z 3 kieliszkam?Co o tym sądzicie?Dziś też chyba wypiję setkę przed tabletką,bo boję się ,że nie zasnę!
×