Skocz do zawartości
Nerwica.com

tomek0700

Użytkownik
  • Postów

    176
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez tomek0700

  1. 2 godziny temu, zoom napisał:

    Hej,

    Chciałem tu opisać swoją około 15 letnia historię z Seroxatem a później z zamiennikiem Xetanorem może to komuś pomoże z dręczącą go niepewnością czy zacząć brać ten lek i jakie mogą być tego skutki w przyszłości.

    Seroxat zacząłem brać w okolicach 2003-2005 konkretnej daty nie pamiętam bo było to dość dawno:)

    Przepisany na nerwicę i depresję.

    Na początku lek dawał niezłego kopa- miałem wrażenie że mogę przenosić góry, stałem się bardzo pewny siebie (z perspektywy czasu myślę ze chyba aż za bardzo), wypruty z emocji- płacz, nie było opcji żebym uronił nawet łzę.

    Wszystkie lęki, natręctwa i inne doły zniknęły.

    Przytyłem - to stało się bardzo szybko 10kg wleciało jak nic, ale był jeden moment że pojawiło się i 30 kg ale jakoś to zbiłem dietą.

    Pojawiły problemy z jelitami żołądkiem i odbytem- które zniknęły jak ręką odjął po zaprzestaniu stosowania SERO. Parenaście lat leczyłem się u gastrologów- było podejrzenie IBS, Crohna, oczywiście gastroskopie i kolonoskopię. Pojawiły sie biegunki, zaparcia i finalnie szczelina odbytu - patrząc się na to z perspektywy czasu musiało to chyba mieć jakis związek z ciśnieniem które podnosił ten lek albo z działaniem na nasz drugi mózg czyli jelita. Skierowanie na operację etc ale jakoś udało się bez- tak jak pisałem wszystkie objawy ustąpiły po 2 tyg zaprzestania brania leku. Przez te parenaście lat nie byłem w stanie tego połączyć bo przecież w ulotce nic na ten temat nie pisało 🙂 Setki wziętych leków i spotkań z różnymi lekarzami i profesorami...

    Oprócz tego pocenie się, bóle głowy jak po najgorszym kacu x100

    Jeżeli chodzi o sex to u mni raczej było na+ chociaż czasem nie powiem bo zdążały się spadki libido to jednak w tej kwestii źle nie było.

    Generalnie lek działał tak jak powinien chociaż nie wiem czy powinienem brać go przez tak długi czas- podobno nie. Finalnie doszedłem do momentu w którym wydaje mi się że te 25mg dziennie bo tyle brałem przestało na mnie działać więc postanowiłem go odstawić. Samo odstawienie odbyło się na zasadzie szybkiego cięcia z dnia na dzień ( czytałem że niektórzy odstawiają miesiąc inni rok a inni dłużej). Nie powiem że było łatwo ale do przeżycia- najdziwniejsze były wyładowania elektryczne coś jakby ataki chyba padaczki takie sekundowe ręce potrafiły jakby dostać impulsu i nogi to samo. Mój lekarz powiedział że jestem mega kozak jak z dnia na dzień zszedłem ;)

    I tak pozylem sobie całe 3 miesiące w szczęściu i dobrobycie i... moja choroba która jest ze mną na dobre i na złe- moja ukochana miłość którą nigdy mnie nie opuści- wróciła z poczwórna siłą :(

    Z perspektywy czasu wydaje mi się że SERO zrobił trochę dobrego i dość dużo złego w moim życiu- na pewno podejmowało za mnie dużo decyzji, które czesto w swojej pewności były zgubne, czasem jak sobie pomyślę wstecz to aż mnie krew zalewa jak mogłem zrobić ta lub inną rzecz- wtedy tak nie myślałem byłem wyzutym z uczuć człowiekiem. Nie powiem żeby to było złe bo całkiem fajnie się żyje nie przejmując się niczym dookoła ale jest to dość dziwne i niesie ze sobą poważne konsekwencje.

    Zawsze myślałem że wszystkie leki SSRI etc w jakiś sposób zmieniają trwałe lub naprawiają połączenia w naszym mózgu ale ostatnio mój lekarz wyprowadził mnie z tego błędu i powiedział wprost "dopóki pan bierze leki będzie lepiej, w momencie odstawienia wszystko wróci" i tak runął mój świat. Czyli jestem/-smy skazani na ten lub inny medykament do końca swoich dni???

    Mam nadzieję że komuś pomogłem tym swoim wpisem,.moze ktoś dowiedział się czegoś więcej tak jak i ja dowiedziałem się wielu ciekawych rzeczy przeglądając to forum.

    Dużo zdrówka 🙂

     

     

     

    dziwne, ja biore na ibs/ lub lek ogólniony ktory manifestuje się somatycznymi objawami i jelita mi na paroksetynie po prostu zaczynaja działac normalnie. Wraca apetyt, nie mam biegunek wszystko jest OK. Bez paroksetyny biegunki po 5x dziennie i chudnięcie. To pokazuje jak bardzo lek działa różnie na rózne osoby. 

  2. W dniu 17.09.2020 o 18:39, Kalebx3 Gorliwy napisał:

     

    --- tez miałem zwiększone krwawienia po Paro ,zresztą żadna to nowość ,że lek ten tak działa .

     Lekarz mnie ostrzegała ,że przy 40 mg paro trzeba uważać na zwiększone ryzyko krwawień a nawet wylewów krwi w narządach wewnętrznych . Wskazana Cyclonamina + witamina K .

     

    tylko paro w ssri tak działa?? czy ogólnie ssri?

  3. Jaki SSRI będzie jeszcze przeciwlękowy? U mnie paro pod tym względem było super, nawet 10 mg. Niestety działanie antycholergiczne nie przechodzi plus anhedonia i muszę zmienić na coś innego. Myślałem nad esci albo citolapram, które będzie lepiej działać przeciwlękowo? Psychiatra będzie raczej za esci ale kiedyś brałem citolapram i nie było źle ale brałem krótko 

  4. 4 godziny temu, warning napisał:


    Antagonistą 5-ht3 jest rowniez mirta oraz wortioksetyna. Szczerze odradzam jednak wortioksetynę we wszelkich odmianach IBS. 

    Miansa i mirta mają masę skutków ubocznych (w tym: tycie). Trudno przewidzieć, co komu w jego IBS pomoże i który antydepresant przyniesie poprawę dając akceptowalne skutki uboczne. Trzeba niestety sprawdzać empirycznie.

     

    no właśnie chciałem spróbować wortioksetyne? ma mocne działanie na 5ht3, czemu odradasz? z miansy miałem tylko skutek uboczny - ogromny apetyt, innych nie było (malutka dawka 10 mg chyba). 

     

    Jeszcze KWETIAPINA ma działanie na 5ht3. 

     

    Co by było najlepsze ? kwetiapina, worioksetyna? chodzi mi o to żeby nie kastrowało libido i żeby nie robilo takiej znieczuliscy jak na paro... aczkolwiek nie umiem wytlumaczyć czemu paro na ibs D działa.

     

    Chcę jeszcze spróbować też buspiron, pregabaline ale tu raczej wychodze z założenia, że mam biegunkę bo mam lęk jakiś.

     

    Pamiętam jeszcze citalopramum, też mi spowodowało remisje i 0 biegunek. Sertralina z kolei nasiliła..

     

    Więc zakwalifikowałem parę leków: kwetiapina, wortioksetyna, escitalopramum, citolapramum, buspiron i pregabline.

     

    Paro odrzucam przez wysuszanie śluzówek, znieczulice, libido i wypadanie włosów (wypadanie włosów - może akurat zbieg okoliczności)....

  5. jak wygląda esci do paro? też tak przymula? nic się nie czuje i kastruje libido?

     

     

    ja mam IBS-D, ciężkie. Lek, który wprowadza 100% remisji to PAROKSETYNA. Spróbuj, bez tego ciągle latam do łazienki i sikam dupą! 

     

    drugi lek, który może pomóc w ibs to amitryptylina w dawce zaledwie 10 mg.

    Kolejny miansaryna. Zanim wejdziesz na paro/esci spróbuj miansaryny/amitryptyliny. Miansaryna ma działanie antagonistyczne na 5ht3 czyli to co podobno powoduje IBS-D

  6. U mnie to na 100% jest patogeneza serotoniny. Jersinioza rozwala komórki EC które właśnie są odpowiedzialne za serotoninę w ukł pokarmowym. SSRI również działają tam :`/. Ale paroksetyna jest dla mnie za mocna, nic nie czuje, nie śmieje sie itp. 

     

    Który z SSRI mógłby być najbardziej delikatny?  że nie wpływa tam na libido?

     

    Dziurawiec bo działa na serotoninę.

     

    Co do LDN, mam te tabletki w dawce 1 mg od lekarza. Mam zamiar wypróbowac:). Brałem wcześniej ale krótko i tylko 1 mg na dzień a powinno się zwiększać do chwili gdy zacznie działać.

    A jak długo brała??

     

    Kiedyś zakładałem temat o serotoninie w jelitach i się śmiano. Teraz już większość lekarzy wie, że receptorów serotoninowych mamy więcej w układzie pokarmowym, jest to nawet na wikipedii, pojawiło się dużo nowych badań na ten temat:)

     

    Sulpiryd brałem i nie pomógł.

    Sertralina też nie ale ona znowu bardziej na postać zaparciową działa.

     

    Citolapramum działał jako pierwszy lek ale powodował zaparcie duże. Może do niego wrócę.

    Amitryptylina w dawce 20 mg  tez podziałała ale mam nos po zabiegach i wysusza śluzówkę, zatyka dziurki i nie mogę wytrzymać. Paroksetyna też to powoduje ale lżej bo ma lzszejsze dzialanie antycholergeniczne.

  7. jeśli chodzi o probiotyki to mam zamiar próbować z vivomixem (VSL3) bo jest potwierdzony klinicznie. Innych tych niemieckich, dobrze zbadanych nie ma u nas:/ 

     

    będę probował na pewno jeszcze dziurawiec z labofarmu (26 zł za 90 tabl)

    bacope manieri

     

    Ale schodzę z paroksetyny co parę lat i tak naprawdę zawsze do niej wracam bo nic nie pomaga. Fakt, że mam też skutki odstawienne straszne i bardzo długo.

  8. Witam,

    Piszę do Was bo na dzień dzisiejszy nie ma innego leczenia w przypadku Jelita Drażliwego Po Infekcyjnego po przebytej Jersiniozie.

     

    Mam ogromny problem - cierpię na biegunkę do około 15 razy dziennie. Miałem wykonane wszystkie badania od kolonoskopii po enteroskopie dwubalonową, kapsułkę endoskopową itp.

     

    Yersinioza spowodowała rozwój komórek  EC (Enterochromaffin cell - https://en.wikipedia.org/wiki/Enterochromaffin_cell).

     

    Są to komórki które pomagają przetwarzać serotonine w jelitach. 

     

     patients suffering post-infectious IBS, rectal biopsies have shown a dramatic increase in populations of EC cells associated with diarrhoeal symptoms

     

    Jedyny lek jaki mi pomógł to Paroksetyna. Nie mam żadnych objawów lęków, depresji, gastrolog mi przepisał na podstawie badań ibs - d /paroxetine. Nie wiemy jak działa na serotonine w jelitach ale pomaga. . Pomaga mi jeszcze ondasentron, utwardza stolec ale boli mnie i tak brzuch.

     

    Niektóre osoby z forum mają bardzo dużą wiedzę na temat działania leków....

    Ponieważ Paroksetyna wysusza mi śluzówki, gorzej się na niej goje po operacjach (artoskopie, septorhinoplastyki itp), przymula, powoduje obniżkę libido i czuje się jak zombiak szukam innego leku. Niestety nie mam wiedzy jakie leki jeszcze mogą pomóc mi bo nie znam ich mechanizmów działania. 

    Rozumiem to w ten sposób, że potrzebuje leków, które wydłużają czas wchłaniania serotoniny w układzie pokarmowym - powodują to chyba szczególnie SSRI [?]. Ale może są jeszcze inne leki o podobnym profilu a w mniejszej dawce nie oddziaływało by na głowę, stan emocjonalny itp?

     

    Na dzień dzisiejszy (a choruje od 2010 roku) jestem skazany na leki przeciwdepresyjne. Bo w polsce nie mamy Alosetronu (https://en.wikipedia.org/wiki/Alosetron) ani ramosetronu (https://en.wikipedia.org/wiki/Ramosetron)

     

    Obok leków, które wpływają na serotoninę w ukł pokarmowym to antagoniści 5ht3

     

    ale nie wiem który lek ma najmniej skutków ubocznych...

     

    Bardzo proszę o pomoc 🙂

     

     

  9. W dniu 4.01.2020 o 20:37, F60 napisał:

    @tomek0700, esci nie ma. Wydaje mi się, że oprócz paroksetyny inne SSRI też nie mają. (Jakieś tam teoretyczne stałe dysocjacji są wyznaczone, ale wskazują na znikomą siłę wiązania z receptorem).

     

    dzięki.

    A czy po esci ma ktoś może zatkany nos?

×