pink hope

Czyli co bracia i siostry 30-06-2007 godz. 17.00 III Aleja pod "Vero Modą"? Piotrr myślę o Tobie facet działaj,bo jeśli sam nie zmienisz toku swojego myślenia to nikt Ci nie pomoże.(Mogą tylko Cie ukierunkować,ale walka nalezy do Ciebie)Wrzuć wsteczny i kręć sie na pozytywa.Zero negatywnych myśli,odrzucaj je,nie daj się zdominować! Szkoda żeby Cię nie było...... My przecież wszyscy walczymy z lekami i schizami.Wczoraj sama zaliczyłam cmentarz Rocha(Dzień Ojca), a popołudniu ćwiczyłam przejście na światłach: sklep Adidasa-Orbis udało się!Ćwiczę przed spotkanim.Mam na to jeszcze cały tydzień.Pa.

zorganizuj sobie ksiązke "Potęga podświadomości" Joseph Murphy i przeczytaj dokładnie!!!Leżała u mnie w domu ponad 10 lat i dopiero w fatalnym stanie po nia sięgnęłam czyli 2 m-ąc temu.Miałam wzloty i upadki,teraz znów startuje od zera czyli treningi z wyjściem..coraz dalej i dalej,pomaga mi w tym pies,który mobilizuje do wyjścia.Walcz o siebie!!! Strach ma tylko wielkie oczy.

Hey,bardzo się cieszę że jest odzew.Ludziska pasuje Wam data,termin i miejsce....?Pomimo psychoterapii (leczę sie tylko z "deprechami") nie mam z kim porozmawiać o agorafobii,ponieważ "deprechy" nie rozumieją "lękowców" i "domowników" i na odwrót.Wszystkie te przypadłości to jeden sciene-fiction.Piszcie i potwierdzajcie termin!!!! Piotrze chętnie byłoby Cię również zobaczyć.Zacznij od psychiatry.Ja serdecznie polecam Ci dr.Mieczyńskiego,przyjmuje na Sobieskiego 84 z NFZ nie płacisz za wizytę(musisz mieć tylko kartę chipową) i oczywiście umówiony termin.Chcesz to podam Ci numer do Przychodni...Jest oddział dzienny na Bony,ja zaczęłam drugi miesiąc terapii jest dużo lepiej.Dużo czytam na temat mojej-"naszej" przypadłości.Wiele przez ten okres czasu zrozumiałam!!!Choruję od 15 lat,nakręcam sie pozytywnie i jest ok!!!

myślę,że po wielokrotnych próbach spotkania zmotamy sie wszyscy w końcu.Przecież nieważne jest to ile mamy lat i jak wyglądamy......,łączy nas jedno-choroba!Moja propozycja(koniec szkoły,sezon urlopowy) tak aby kazdy miał czas na przemyślenie i dostosowanie się do terminu np. 29-06-2007 t.j. piątek o godz. 17.00 pod sklepem "Vero Moda" III Aleja. Piszcie co Wy na to?Pozdrówka dla wszystkich (ze szczególnością oczywiście dla mojej sympatii (kilkunastomiesięcznej- Tomka-buzi w czółko.)

witam,kolejna czętochowianka......po kilku latach wychodzę z ukrycia.szacunek dla Ciebie Tomku.pomimo tak młodego wieku jesteś "gościu"(mam córkę która ma tyle lat co Ty).Jazdy mam równe czyli nerwica lęk.+agorafobia.Mieszkam w Śródmieściu,czyli praktycznie oddychmy jednym powietrzem.Chetnie dołaczę do spotkania w Częstochowie(nie wiem jak dotrę,ale to szczegół),tylko jakieś normalne miejsce,bo Aleje dls mnie to jeszcze hallo.Pozdrówka dla wszystkich ziomali i czekam na jakąś konkretna datę,godzinę i oczywiście "miejsce".