-
Postów
50 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez beti31
-
Dziekuje bardzo za informacje naprawde miło że ktoś odpisuje :)
-
Cześć mam prośbę własnie dostałam od psychiatry Sedam 3mg, możecie mi odpowiedzieć na parę pytań. Jak na Was działał ten lek??? Czy lęki mijają ??? Czy szybko działa??? Bardzo proszę o odpowiedź mam go brać doraźnie w razie silnego lęku dodam że mam zdiagnozowaną agorafobię. Kiedyś brałam doraźnie Afobam ale przestał na mnie działać. Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
Cześć proszę o pomoc osób które znają ten lek, ja go dostałam teraz doraźnie od mojego psychiatry, i cały czas się zastanawiam czy jest dobry??? czy szybko niweluje lęki??? czy trzeba długo czekać na efekt??? Piszcie proszę bo sama nie wiem czy mam go brać z góry dzięki
-
Dzieki za odpowiedz , wczesniej brałam afobam tez doraźnie, i działał na mnie od razu lęki mijały po ok. 30 minutach. Nie biore go bo moja lekarka stwierdziła, że bardzo uzależnia a Sedam nie. -- 04 sie 2012, 12:10 -- Może ktoś jeszcze coś napisać na temat Sedamu ??? Jak szybko działa??? Czy lęki mijają??? Piszcie prosze
-
Cześć jestem nowa właśnie dostałam od psychiatry pramolan + Sedam 3mg doraznie bo uzależnia. Możecie mi pomóc czy Sedam dobrze działa, czy lęki wtedy całkowiecie mijają, proszę o pomoc bo w niedziele wyjezdzam z męzem na urlop nad morze 600km od nas i troche mnie to przeraża co bedzie jak dostane ataku paniki???
-
Cześć! Moim zdaniem to nie jest nerwica , i nie próbuj sobie jej wmawiać proszę. To zwyczajny lęk, i zazdrość o tą wspaniałą kobietę którą masz przy sobie. Też tak miałam jak go nie było koło mnie to wmawiałam sobie najczarniejsze scenariusze, lęk przed utratą kogoś na kim Ci bardzo zależy. Moja rada jeśli mogę opanuj to jak najszybciej zdołasz bo wtedy naprawde możesz ją stracić. A co witamin to polecam poprawiają nasz stan psychiczny.
-
Masz nas głowa do góry, radzę dobrego specjaliste lub terapię choćby indywidualną zawsze będziesz miała wtedy z kim pogadać. I nie poddawaj się to ważne.
-
Ja też brałam Pramolan to słaby lek ale jak choroba nie jest zaawansowana to pomaga + afobam na lęki ten działał znakomicie ale strasznie uzależnia więc wszystkim odradzam. Też chodze na terapie tak jak pisałam i jakoś staram sobie radzić czasami bywa bardzo ciężko no ale cóż takie nasze życie. My nerwuski już tak mamy musimy z tym żyć, mam nadzieję że w końcu uda mi się z tego wyjść. Pozdr
-
Ja choruję na nerwice ponad 4 lata swego czasu brałam leki ale to świństwo nie polecam, zdala od leków. Ja też sobie wmawiałam że mam np. zawał, a zresztą czego ja nie miałam przy nerwicy :) sam się człowiek nakręca tak jak już ci napisano dobrze mieć jakieś zajęcie żeby nie myśleć o tym zbytnio sport, dobre książki , muzyka każdy wybiera coś dla siebie. Ważne jest pozytywne nastawienie, wsparcie od bliskich też pomaga bardzo ( chociaż ja musze sama sobie z tym radzić) . Ja chodzę na psychoterapie ale mi nie za bardzo to pomaga. Co mogę więcej ci napisać każdy radzi sobie z lękiem na swój indywidualny sposób , każdemu co innego pomaga ale ludzie nawet takie forum jest ważne zawsze to jakieś wsparcie i zrozumienie nas. Trzymam kciuki i nie nakręcaj się za bardzo to nie pomaga, chociaż wiem jak to jest łatwo powiedzieć ciężej zrobić. Pozdr.
-
Nie przejmuj się tak wiele ludzi tak ma ja też nieraz sama nie wiem gdzie jestem i po co radzę udać sie do specjalisty chociażby poto żeby porozmawiać, odradzam leki bo to błędne koło. Sama coś o tym wiem mam nerwice lękową agorafobię ale jakoś sobie radze bez leków czasami jest bardzo ciężko mnie pomagają książki, muzyka relaksacyjna, joga, znajdz coś co lubisz , sport też pomaga, zdrowe odżywianie. I nie nakręcaj się musi być dobrze z nerwicy się wychodzi uwierz w to to tylko nasza podświadomość.
-
Dzięki zobaczymy wiesz jest jeszcze jedna sprawa od trzech lat staramy sie z mężem o dziecko, po wszelakich badaniach i braniu hormonów okazało się że niestety czeka nas klinika leczenia bezpłodności, i znowu badania itd. Nie za bardzo mogę brać teraz leki i starać się o inseminację. Wydaje mi się że właśnie dlatego lęki się nasiliły bo mój organizm poprostu ma dość już badań, leków i tego wszystkiego. 6 sierpnia jedziemy nad morze na tydzień na wakacje nawet nie wiesz jak się stresuje że co będzie jak mnie te napady paniki tam będą brały tu się ukryje w domu a tam to mnie przeraża.
-
Wsparcie to ogromna sprawa,ja dzisiaj jechałam dość duży kawałek samochodem do babci i z powrotem, zrobiłam sama zakupy bylam z psem na spacerze wiem to dziwne małe rzeczy ale człowiek z fobią społeczną cieszy się bardzo z takich choćby małych rzeczy życze wszystkim zdrowia i miłego dnia
-
Wiesz co sama już nie wiem każdy mówi co innego, nie bierz leków bo to świństwo. Inni są inne sposoby niż farmakologia, mam mętlik w głowie już brałam leki sama odstawiłam i czułam się jakiś czas dobrze a teraz na nowo lęki i to gorsze niż wczesniej moja psycholog wczoraj powiedziała że może lepsza będzie jednak dla mnie terapia grupowa. Cóż zobaczymy. Pozdrawiam
-
Ja mam taką sztywność karku czasem i szyi że nie mogę ruszać i boli. Wszystkie badania też miałam robione, i są ok nawet miałam rezonans głowy. Ale nie to jest najgorsze najgorszy jest taki scisk w gardle że nie raz śliny nie mogę przełknąć co tu dopiero mówić o jedzeniu. Ja nie mam wsparcia od najblizszej memu sercu osoby i to jest też tragedia.
-
Dziękuję za odpowiedź, przyznam szczerze że sie troszke przestraszyłam ale teraz mi ulżyło. Ja właśnie wróciłam z hipermarketu, jakoś dałam rade chociaż łatwo nie było to dzięki Wam czuje ogromne wsparcie i radość, że weszłam na to forum i poznaje tylu cudownych i odważnych ludzi.
-
Jak mam przesjsc na PW wrocilam udało sie dałam rade ale szybko te zakupy robiłam i troche bezmyslnie.
-
Fajnie że odpisałeś dajesz pozytywne myślenie i dobre rady to miłe. Masz racje to tylko podświadomość robi na figle. Ja też miewam bóle brzucha jak coś zjem albo nie jem wcale. A skąd jesteś może mi poleć lepszego psychiatre. Leków nie zamierzam brać odstawiłam rok temu i koniec!!! Chyba że już nie dam sobie sama wogóle z tym rady chociaż staram się jak mogę. Właśnie za jakieś pół godziny jade do marketu dam znać potem jak poszło :) Miejmy nadzieje ze ok.
-
Ja też i to bardzo, ale też bardzo wrażliwą owszem nikt nie chce brać tego świństwa bo wiadomo jakie szkody wyrabia w organizmie ale cóż nieraz trzeba i tak sobie pomóc. Ale inne metody są wiadomo lepsze i nie niszczą nam organizmu tylko nie każdego na nie stać trzeba samemu kombinować.
-
Co to znaczy mój czas się kończy powiedz prosze co ci dolega na co chorujesz niechcesz tutaj to na meila prosze cie Łukasz. -- 26 lip 2012, 17:19 -- A co do leków po prostu nie chce ich brac bo chce żyć w miare powiedzmy normalnie bez nich jak nie dam rady inaczej to bede je brała trudno tylko wiem co robią w mózgu, i że wyniszczają organizm niestety ale to nie są witaminy przecież. -- 26 lip 2012, 17:20 -- Derealizacja czy to jest poważne schorzenie poczytam troche żeby być mądrzejszą. Pisz do mnie ile chcesz i jak dużo chcesz. -- 26 lip 2012, 17:22 -- Pramolan to bardzo lekki lek na powiedzmy depresje i lęki jest słaby i nie szkodzi jakoś mocno na organizm nawet dzieci go biorą. Natomiast Sedam to podobno jak Afobam tylko zamiennik i tak bardzo nie uzależnia.
-
Dzięki za słowa otuchy już sama nie wiem czasem co mam ze sobą zrobić najgorsze że dłuższy czas nie miałam silnych ataków radziłam sobie a teraz kurde znowu źle :) straszny mam dzisiaj ból głowy i ucisk w gardle jakby mnie dusiło. Ja wiem że to mój umysl tak działa i że nic mi sie tak naprawde nie dzieje ale łatwo powiedzieć trudniej zrobić.
-
To racja ale z doświadczenia wiem że leki tylko to zagłuszą no cóż zobacze może spróbuje jeszcze czegoś innego nie wiem już sama ile można próbować różnych rzeczy w najgorszym przypadku szpital zostaje niestety.
-
Czesc wlasnie wrocilam z terapii jest troche lepiej ale dziwne jest to że człowiek za swój mały sukces uwaza jazde autem wysiedzenie tam godzinki i powrót do domu masakra. Ja miałam dluższy czas spokój z lękami a teraz znowu są silne i coraz częstrze. A nie chce wracac do leków wiec też mi strasznie cięzko. Pozdr.
-
Właśnie wróciłam z terapii indywidulanej czuje się troche lepiej. Już odpowiadam na twoje pytania na tyle ile znam odpowiedź z własnego doświadczenia. Ja na początku mojej drogi z nerwicą brałam tylko afobam jest to uspokajacz benzo i uzależnia powinno sie go brac do 4 tygodni i odstawiac powoli. Ja brałam rok cud że sie nie uzależniłam od niego a brałam go dużo 3 taby dziennie. Czułam sie ponim świetnie jakbym dostała skrzydeł, ale to złudne potem jest coraz gorzej lek nie działa tylko otumania nic ci sie nie chce itd. Brałam też cloranxen doraznie.Od roku nie biore leków. Co do nóg i rąk często mam ale zdrętwiałe ręce, nie bolą zato nogi jak z waty często a w sklepie to jakbym miała zemdleć zaraz. Co do magnezu podobno trzeba go dużo brać, polepsza sie po nim ja pije kaWE wiec powinnam go brac wiecej. Najlepsze sa podobno zastrzyki z magnezu ale nie powiem ci bo nie brałam. No cóz jakoś sobie radze chociaz nie jest łatwo, utrudnia mi to normalne funkcjonowanie. Idz do psychologa lub psychiatry nie ma sie co wstydzic widzisz ile nas tu jest nerwusków.
-
U nas jest swietna pani psychiatra ale ma tyle ludzi ze masakra, a wizyta płatna kosztuje 100zł. Mnie na to nie stać. Byłam u niej tydzien temu mówiła żebym sie przeleczyła lekami ale ja nie chce ich brać mam Sedam3 na lęki doraznie i pramolan nie wzięłam nic ani jednej tabletki boje sie jak pobiore jak to potem odstawic i ze nerwica moze wrocic z podwojna siła po odstawieniu.
-
Może masz zespół jelita drażliwego przy nim też są takie objawy i nerwy. Ale nie jestem lekarzem moze idz do jakiegos psychologa po porade to może być nerwica lękowa przy takich objawach mnie się tak zaczynało.