to cała machina która napędza rynek kulturystyczny gym/fitnes sale,trenerzy,ośrodki odnowy,spa.sterują umysłami ludzi by każdy tkwił w przekonaniu że bez "profesjonalnej" siłowni i zdziercy trenera do niczego się nie dojdzie.ludzie wydaja krocie na trenera z którym robią pajacyki i skłony totalnie zamroczeni rzeźbą mięśni trenera.na siłowniach dochodzą jeszcze pasze mleczno-zbożowe w cenie kawioru i anaboliki z górnej pułki.koszt takiego treningu robi z ćwiczących tam ludzi "elitę" chociaż są naciąganymi na kasę fajfusami.
za niewiele ponad 1000zł można kupić ławeczkę z sztangami,sztangietkami i obciążeniem ponad 100kg.Jeżeli kogoś nie stać wybulić 1000zł można się złożyć ze znajomym.trening kardio jest za free