Witam, mam problem. Od jakiegoś czasu a właściwie od roku nie jest ze mną dobrze. Zachowuje się inaczej niż kiedyś. Na początku myślałam że to przez naukę i nową szkołę w której niezbyt dobrze sobie radziłam. to jest przyczyna mojego zachowania lecz nie główna. Są wakacje, zdałam a dalej czuję się nieswojo. Nie czuje tej radości z wakacji i wolności, za to czuje tęsknotę tylko nie wiem za czym, a także ucisk w klatce piersiowej. Jakoś nie do końca potrafię dogadać się z rodzicami, wiem że ja też nie jestem bez winy czasem zachowuje się nieodpowiednio, ale nie umiem się im zwierzyć, porozmawiać, brakuje mi tego. Czuje że mi czegoś brakuje lecz nie wiem czego. mam też czasem problemy z zaśnięciem. Gdy się kładę mam duży natłok myśli w głowie niekoniecznie są one przyjemne to mnie męczy. Do tego powoli wszystko traci sens to co robię itp, nie mam w ogóle celu, kiedyś miałam go teraz już go nie ma, tak jakby w ogóle go nie było. Powinnam się cieszyć i doceniać że w życiu trafiła mi się prawdziwa niefałszywa przyjaźń na którą mogę liczyć i za to jestem bardzo wdzieczna, ale czuję że brakuje mi czegoś jeszcze jest inaczej. Czy ktoś mógłby mi pomóc? Chciałabym czuć się jak dawniej, czyli dobrze i odzyskać sens.