Skocz do zawartości
Nerwica.com

ctks

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia ctks

  1. Witam wszystkich co zmagają się z tym problemem :) Ja to teraz widzę trochę inaczej, jakoś łatwiej to nazwać kiedy myśli się że to może być tylko 'zaburzenie seksualne', Wiem jedno że ten lęk przed byciem homo przypomniał mi o starej obawie z dzieciństwa Obawiałem się wtedy że nigdy nie uda mi się związać kontaktu z dorosłą kobietą bo ja jestem taki dziecinny i jak to by ona mogła być ze mną bo przecież Ja jak dziecko się zachowuję. Wiem też że w głowie miałem fantazje erotyczne i doświadczenia z dziewczynami z bardzo młodego wieku, a miałem je też jako już dorosła osoba bo nie miałem doświadczenia z kobietami (w tamtym okresie) Mieszkam z dziewczyną od 2,5 roku, prawdę mówiąc boję się też odpowiedzialności takiej jak dzieci, ślub, żeby powiedzieć sobie że to ta jedyna. Miałem też tak że miałem 2 dziewczyny na raz, np jestem z jedną a po 2 godzinach ona wychodzi i idę do innej (tak wiem jestem zepsuty ) Nie potrafiłem się zdecydować którą wybrać i takie tam. Straciłem pracę, mam dużo czasu niestety na myślenie, dziewczyna pracuje Ja nie, czuje się jak gówno też przez to że oczekuje się ode mnie działania a Ja jestem taka niedorajda że nie potrafię znaleźć pracy.
  2. Witam wszystkich co zmagają się z tym problemem :) Ja to teraz widzę trochę inaczej, jakoś łatwiej to nazwać kiedy myśli się że to może być tylko 'zaburzenie seksualne', Wiem jedno że ten lęk przed byciem homo przypomniał mi o starej obawie z dzieciństwa Obawiałem się wtedy że nigdy nie uda mi się związać kontaktu z dorosłą kobietą bo ja jestem taki dziecinny i jak to by ona mogła być ze mną bo przecież Ja jak dziecko się zachowuję. Wiem też że w głowie miałem fantazje erotyczne i doświadczenia z dziewczynami z bardzo młodego wieku, a miałem je też jako już dorosła osoba bo nie miałem doświadczenia z kobietami (w tamtym okresie) Mieszkam z dziewczyną od 2,5 roku, prawdę mówiąc boję się też odpowiedzialności takiej jak dzieci, ślub, żeby powiedzieć sobie że to ta jedyna. Miałem też tak że miałem 2 dziewczyny na raz, np jestem z jedną a po 2 godzinach ona wychodzi i idę do innej (tak wiem jestem zepsuty ) Nie potrafiłem się zdecydować którą wybrać i takie tam. Straciłem pracę, mam dużo czasu niestety na myślenie, dziewczyna pracuje Ja nie, czuje się jak gówno też przez to że oczekuje się ode mnie działania a Ja jestem taka niedorajda że nie potrafię znaleźć pracy.
  3. Witam, ja właśnie wróciłem ze szpitala psychiatrycznego z izby przyjęć, babka zasugerowała mi czy przypadkiem nie jestem wkurzony na kobiety, prawdę mówiąc jestem bardzo wkurwiony na kobiety ponieważ jedna mnie zraniła, 2 wkurwiła itp.. Pozdro.
  4. Witam, ja właśnie wróciłem ze szpitala psychiatrycznego z izby przyjęć, babka zasugerowała mi czy przypadkiem nie jestem wkurzony na kobiety, prawdę mówiąc jestem bardzo wkurwiony na kobiety ponieważ jedna mnie zraniła, 2 wkurwiła itp.. Pozdro.
  5. Osobiście myślę że każdy tu na forum ma swoje odrębne problemy które powinny być rozpatrywane indywidualnie, nie można pchać wszystkich do jednego worka. I szczerze mówiąc nie zgadzam się z 'eroica' że pojawiło się podświadome pragnienie które to teraz przepuściło ego a superego próbuję na to nałożyć bat. Wgłębiłem się w siebie tak od podstaw i powiem szczerze że leżąc jako gówniarz w namiocie z najlepszym kumplem z dzieciństwa i jego siostrą, nawet mi przez myśl nie przeszło by odwrócić się do niego, wolałem wymacać jego siostrę. Mogę mnożyć takie przykłady ze swojej głowy z tamtego okresu. Czasem coś co jest obce dla nas potrafimy przyjąć to jako własne do wewnątrz, wtedy też pojawia się konflik. Prawdę mówiąc, spoko jak by wyszło że jestem gejem okej przyjmę to jak facet :) Ale szczerze to nie wieżę w takie bajki że 30 lat życia z kobietami jako 100% heteryk i raptem kocham facetów.
  6. Witam, Przepraszam ale nie wiem od czego zacząć, może tak: W wieku 17 lat byłem hospitalizowany w szpitalu psychiatrycznym, trafiłem tam bo przez jakiś czas zaczęły przylepiać się do mnie chore myśli typu 'że zaraz kogoś zabiję, że wezmę tasaka i pomorduję, że jestem szatanem, psychopatą, pewnie chorym na schizofrenię' Towarzyszył temu straszny lęk, od tego lęku aż zmieniała się perspektywa, te myśli były obsesyjne bo myślałem o nich 24 na dobę. Wystarczyło że wyłapię jedno złe słowo np w gazecie bądź reklamie w tv a to już przylepiało się do mnie, jak kula śniegowa coraz większe, chciałem się zabić takie tam.. W końcu nie wytrzymałem i trafiłem do szpitala, oczywiście było tam zajebiście :) Po wyjściu chodziłem ze dwa lata na terapię, oswoiłem się z lękiem, poznałem mechanizm tego dlaczego to tak się działo, było okej... w głowie pokój i harmonia i teraz nowa historia: Jakiś czas temu u byłej dziewczyny (którą bardzo kochałem swoją drogą) na blogu wklejała zdjęcia takie z neta, często były tam treści typu facet całuje się z facetem, potem czytałem bloga jej znajomego (z ciekawości kogo ona tam czyta) Na tym blogu było pełno treści homoseksualnych - był gejem. No dobra spoko, co sobie czyta jej sprawa :) I teraz tak: Nie wiem czy po paru dniach czy to ten sam dzień wieczorem, zamykam oczy i widzę jak dwóch facetów się kocha (Ja byłem obserwatorem) myślę sobie okej kurde skąd to gówno? Potem idę spać rano wstaje a tam śniło mi się jak facet dotyka faceta a ja patrzę :) TOTALNIE ZESCHIZOWAŁEM W TYM MOMENCIE! Ponieważ zawsze sobie tłumaczyłem że sny to albo pragnienia bądź lęki i że jak mi się przyśniło takie coś to pewnie jest coś na rzeczy. Teraz trochę o związkach: Od wczesnego dzieciństwa interesowałem się dziewczynami (szybko zacząłem przygodę z seksem) byłem w wielu związkach, miałem doświadczenie, w dzieciństwie 24 na dobę fantazjowałem o koleżankach z klasy :) Nigdy nie interesowali mnie faceci, nigdy nie miałem snów z facetami, nigdy nic. Miałem przyjaciela, normalna relacja męska, jak było go za dużo to wkurwiał :) w dzieciństwie wygłupialiśmy się z rówieśnikami jakieś zapasy itp, nigdy nie czułem żadnego podniecenia ani nic z tych rzeczy :) Za to zawsze miałem duży popęd do dziewczyn. a teraz jest tak po tej schizie że palę 2 paczki dziennie ze stresu, w głowie pojawiają się pytania 'czy jestem gejem czy nie?' ciągla walka w głowie, 'co jeśli?' jestem totalnie opętany tymi myślami i rozważaniem co jeśli a jak tak i tak dalej i w koło... Do tego zaczęli podobać mi się wszyscy faceci, nawet bezdomny ze śmietnika :) Mam jakiś przymus patrzenia się na krocza faceta, na dupę, jak automat, widzę facet i zawieszam wzrok, Ogólnie jak widzę faceta to czuję lęk straszny, co mnie jeszcze bardziej nakręca w tą schizę. Nawet zacząłem snuć sobię teorie czemu tak a nie inaczej układać w głowie i pozbyć się lęku i myśli ale to nic nie daje. Terat to nawet wszystkie moje gesty jak się ruszam wkręcam sobie że to pewnie gejowskie gesty, nawet mój głos zaczął wydawać się jak u geja :) W szpitalu byłem w wieku lat 17 teraz mam 30 na karku i takie myśli? Ostatnio leciał program na kanale TLC właśnie o schorzeniu obsesyjno-kompulsywnym i sobię tak pomyślałem kurcze jak ja dawno nie miałem rzadnej schizy. Nie wiem teraz czy mam się śmiać czy płakać i co jest grane? Kiedy to zamykam oczy i widzę takie coś, już nawet uznałem że jestem gejem na 100% oby tylko myśli dały mi spokój bo zwariuję. Mieszkam od 3 lat z dziewczyną i boję się jej powiedzieć jakie koszmary mnie męczą bo jeszcze pomyśli że na prawde jestem gejem i mnie tak oceni. Co o tym myślicie?
×