-
Postów
367 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Lajka04
-
-
Powietrzny Kowal jak mafjozo Gdybym Cię spotkała na ulicy to bym zwiewała ile sił w nogach
Żratuję
-
Keji, dobrze, że idziesz do psychiatry, bo szkoda mi Ciebie jak się męczysz Liceum, nauka, nauczyciele... no i emetofobia... to mieszanka wybuchowa Napisz jak już będziesz po wizycie, co Ci przepisał lekarz i jak się czujesz. Trzymam kciuki
-
Svafa, rozumiem, że może Cię mdlić czytając posty w tym wątku, podświadomość działa Na mnie to nie wpływa, ale każdy jest inny Terapia jest dobra, sama chodzę od 3 lat, choć wydaje mi się, że na silne ataki mogą pomóc jedynie leki Dlatego je tak lubię
-
Svafa, a bierzesz jakieś leki antydepresyjne? Chodzisz na terapię?
nie lubie za bardzo pisac w tym watku ,bo jest mi zaraz niedobrze....A ja lubię ten wątek, bo tu się czuję jak wśród swoich
-
Mireille, u mnie też lepiej Jeszcze mam problem z samodzielnym wychodzeniem z domu, ale są postępy... mdłości też jakby coraz słabsze. Wszystko idzie ku dobremu
-
Keji, i co udało Ci się umówić na następny tydzień??
Kurcze... to się porobiło, że takie ataki Cię dopadają . Współczuję Ci bardzo. Trzymaj się tam.
-
Bueno! Musisz działać!Carlos działaj ..
Podpisuję się pod tymi słowami obiema rękami. Działaj działaj!!!
-
Keji do biegania??? Ja biegam codziennie, tylko, że na bieżni bo po nierównym terenie stawy mnie bolą Moim zdanie bieganie to kosmos
Kurcze... no to zdrówko Ci dopisuje... w sumie dobrze, bo choroba też nie jest dobra, ale z drugiej strony świadomość, że to wszystko siedzi w naszej psychice jest dobijające...
-
carlosbueno... kurcze... cza się wziąść do roboty Jak nie w celu "wzbogacenia się", to w celu poprawy bytowania Możesz przecież tylko spróbować, jak Ci się nie spodoba czy pojawią się jakieś inne problemy, to zawsze możesz zrezygnować i wrócić do życia takiego jak teraz. A terapia? Hmm... mi się wydaje, że terapia działa ale nie każdy terapeuta potrafi sprawić, żeby zadziałała.
-
carlosbueno, a nie możesz sobie pomyśleć, że jak pójdziesz do pracy, ruszysz się z domu to coś się zmieni na lepsze. Nic nie robiąc, stoisz w miejscu... A może jakaś terapia grupowa? A leki bierzesz jakieś?
-
Ja też brałam różnego rodzaju antydepresanty, a tylko dwa zadziałały. patryk_22, chris77, nie poddawać się
-
Keji, cieszy mnie to bardzo! Nie ma to jak dobry psychiatra, zawsze Ci poprawi humor
-
-
Keji, czytasz mi w myślach
To jeżeli ten lek który brałaś nie za bardzo działał, to może poproś o jakiś inny. Szkoda, że nie można od razu wiedzieć czy dan lek pomoże czy nie, tylko trzeba czekać parę tygodni:/
-
Przyznam szczerze, że ja żadnej dzikiej energii nie odczuwałam i nie odczuwam, a teraz to moje drugie podejście do leku, ale to może dlatego, że ja Parogen biorę na bardzo silne napady lęku. I prędzej o dzikiej energii mogłabym mówić odnośnie ataków niż działania leku...
-
Keji, koniecznie idź! A brałaś już kiedyś jakieś antydepresanty, które zadziałały?
-
Nie zgadzam się z opinią, że paro nie sprzyja motywacji.
beladin, kto wydał tą opinie? Bo nie za bardzo wiem o co Ci chodzi...
-
Ja się tylko boje żeby dawka nie była za mała, że organizm się już przyzwyczaił....
Hmmm... Ja miałam wątpliwości czy lek, który brało się już kiedyś i zadziałał, może przy ponownym jego braniu nie zadziałać, chyba podobny dylemat do Twojego, z tym, że ja parogen przestałam brać ponad rok temu. Mój lekarz powiedział mi, że to mit i lek na pewno zadziała jeśli wcześniej pomógł, a nawet powinien zadziałać znacznie szybciej, ze względu na jakąś pamieć mózgu, czy coś takiego...
A na jaką terapie chodzisz ? Poznawczo-behawioralną? :)Ja chodzę na taką mieszaną terapię , wszystkiego po trochę, ale bardziej bym powiedziała, że to terapia analityczna, niż poznawczo-behawioralna.
-
-
Ja już widzę poprawę 9 dzień brania Parogenu Dziewczyny na prawdę jeśli jest źle to warto iść po tabletki, bo nie warto się męczyć...
-
Ja właśnie parę dni temu wróciłam do Parogenu i jak na razie jest ok., a właściwie bardzo bardzo dobrze, w porównaniu do tego co było Na początku też źle się czułam, ale to raczej normalne w pierwszych dniach/tygodniach brania leku.
Sam lek mi nie pomaga chyba czas na psychoterapie, nie mogę się pozbyć tego shitu...Też tak uważam. Leki mogą złagodzić objawy, ale problem zostaje. Ja na szczęście chodzę na terapię, już 3 rok, no i mogę stwierdzić, że terapia to jedyne wyjście aby uwolnić się od lęków na całe życie.
-
Ja zgaduję! ann_bijoch ;P
-
Keji, a żeby stwierdzić lambiozę to z tego co pamiętam, trzeba zrobił badanie kału? Ja ostatnio miała badanie na boreliozę, ale lipa - nic nie wyszło
-
Keji, gejowskie? A nie lepiej normalne? Ja tam wole tradycyjne
Komentarze do zdjęć w "Ludzie z forum"
w Poznajmy się
Opublikowano
Powietrzny Kowalku, to ja już zaczynam uciekać