Skocz do zawartości
Nerwica.com

Muzykoholiczka

Użytkownik
  • Postów

    1 029
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Muzykoholiczka

  1. Dzisiaj była wizyta wstępna. Psychoterapeutka zadawała mi mnóstwo pytań, dotyczących mojego psychicznego dołka. Niektóre z nich były naprawdę bolesne, gdyż dotyczyły mojej mamy, która zmarła rok temu. Źle odczułam żałobę. Wszystkie emocje tłumiłam w sobie, to jest jeden z głównych powodów zaburzeń. Serce mi pękało, ale obiecałam sobie, że wyleję wszystko z siebie, bo chcę uwierzyć, że wyjdę z tego. Wizyty będą odbywały się co tydzień. W przyszłą środę zaczynam terapię poznawczo-behawioralną. Zobaczymy, jakie będą tego efekty.
  2. Witam Wszystkich, ja mam za sobą pierwszą wizytę u psychoterapeuty. Diagnoza: ciężka depresja i nerwica lękowa. Cieszę się, że odważyłam się tam pójść mimo tego, że łzy lały się strumieniami podczas rozmowy. Mam nadzieję, że terapia coś pomoże...
  3. Rano, tradycyjnie zresztą, popłakałam sobie. Gdy się uspokoiłam, to zadzwoniłam do psychoterapeuty - wizyta już jutro. Pokładam nadzieję w tym, że spotkania (włączając w to leki), pomogą mi znów radośnie patrzeć na otaczającą mnie rzeczywistość i wyciągną z nerwicy lękowej, która nie odpuszcza od jakiegoś czasu. Dało mi to jakiś cień nadziei, jak i siłę do zrobienia zakupów, bo lodówa świeci pustkami. Miałam nawet chęć pójścia do fryzjera. To również poprawiło mi humor. Pozdrawiam wszystkich Forumowiczów
  4. Mój kot, polujący na muchy. Wykonuje przy tym przezabawne akrobacje.
  5. Witam Was, Drodzy Forumowicze. Zarejestrowałam się na tym forum, bo wiem, że są tutaj osoby, które borykają się z zaburzeniami podobnymi do moich. Walczę z zaburzeniami nerwicowo-depresyjnymi. Ogólna niechęć do codziennych obowiązków, wszelkiego rodzaju bóle na podłożu psychicznym, towarzyszą mi każdego dnia. Myślę, że to forum pomoże mi zrozumieć to, co dzieje się teraz w mojej głowie. A nóż znajdę jakieś światełko w tym szarym tunelu... Pozdrawiam.
×