Skocz do zawartości
Nerwica.com

krystian2222

Użytkownik
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krystian2222

  1. Wiem, że jest w vigorze, ale może coś sobie wypłukaliśmy przez duże dawki magnezu. Bo serio powieka jest uciążliwa, aż oko boli. Najlepsze jest to, że tylko lewa. A prawa normalnie.. Ja jeszcze zauważyłem, że mimo iż spię przy uchylonych oknach to jestem cały spocony i pierwsza rzeczą którą rano robię to jak najszybsza kąpiel. Efekt uboczny Citalu, objaw nerwicy czy niedoczynność tarczycy .. ? :) Wszedłem na chwilkę, on ma zupełnie to samo co my, może troche mniej nasilone -- 25 lip 2012, 23:41 -- Po za tym ja właśnie kiedyś mogłem wytrzymać 2,3 doby bez snu albo spać 2h, w ogóle nie męczyły mnie tenmperatury typy nawet 35 stopni i więcej. A teraz masakra, jak ciepło to zaraz cały mokry się robie, jęzor na wierzchu, troche ciężej się oddycha. I w ogóle jakiś taki mega zmęczony cały dzień i bez sił na cokolwiek. A w nocy bezsenność... ;///////////
  2. Ja mam kategorycznie zabroniony silny wysiłek fizyczny ;p Więc sam nie wiem, wiem np, że jak jestem głodny i nie mogę zasnąc i jest np godzina 2 w nicy to jestem tak padnięty że mam w dupie moje otępienie jak taki padnięty jestem. No , rozmowy dużo dają, ja jak się wkręce w rozmowe to przez chwile nawet zapominam o tym co mi jest. CHociaż chwila wolności : ) Ej, właśnie, mi też od wczoraj rana cały czas chodzi lewa powieka i to dośc konkretnie tak np co pół h chodzi parę razy. Nie mam pojęcia od czego. Potas i magnez mam w dawkach konkretnych, myśle, że mogło nam coś wypłukać, nie wiem może wapń, albo żelazo (mówie od razu ze sie nie znam, tylko takie przypuszczenia)
  3. Mam zupełnie to samo co kolega wyżej , identycznie. Orientuje się ktoś w związku z tym jaki jest najsilniejszy lek na nerwice/depresje ? Bez znaczenia jeśli chodzi o skutki ubczne
  4. ja nie wiem jak Ty Michał możesz wytrzymać w pracy na budowie w taką pogodę, podziwiam ;o ja dzisiaj zmusiłem się do spaceru i podjechaniu do apteki w celu kupienia sobie wody z dużą ilością magnezu.. Wiem, że to już troche przesada, ale jakoś daje mi wiare , że kiedy wszystko uzupełnie to może nie odpuści całkiem ale będe się lepiej czuł i otępienie będzie mi mnie dokuczało
  5. Dzisiaj zajechałem na budowe i gadałem z takim panem , który mówi, że też ma coś bardzo podobnego od 8 lat. Ale mówi, że on się tym już w ogóle nie przejmuje teraz ma ok 55-60 lat, miał mega stresującą prace bo odpowiadał ze bezpieczeństwo jak ktoś przyjeżdzał na pomorze, np Papież, albo prezydent, (sprawdzał czy nie ma łdunków wybuchowych itd) Ale mniejsza o to, on mówi, że mu często się to pojawia po prostu w okresie silnych nerwów, stresu i zazwyczaj podczas lata, ale na jesień , jak pogoda się zmienia to mu to samo puszcza. I mówi, że czasami tak ma, że 2 lata spokój a czasami sie pojawi na 3 miesiace , ale w koncu samo puszcza i jest normlanie. My jesteśmy młodzi wiec to może trwać krócej plus jeszcze dodatkowo się leczymy , więc jest nadzieja ;d -- 25 lip 2012, 15:26 -- a tak w ogóle to dzisiaj jest chyba najlepszy dzień w ciągu tych ostatnich 6 tyg. Tzn zero ucisków i bólu głowy, derealizacja chyba taka sama, aczkolwiek mniej mi utrudnia niż zawsze. CHyba się z nią oswoiłem i przyzwyczaiłem po prostu
  6. Ej, ale ja usyłszałem zdanie `ciesz się, ze w ogóle żyjesz ` albo `ciesz się, że nie masz zawały` prawie od każdego lekarza od psychiatry , rodzinnego, neurologa, psychologa, nawet od babki w aptece, hahaha . Cóż.. może i mają trochę racji, może nie, z tym, że żyjesz, ale z zawałem, bo faktycznie dużo mi nie brakowało. No ze mną na początku był dramat u psychiatry cały się trząsłem i byłem tak spanikowany tymi `zawrotami` że płakałem przy niej . Ale dała mi hydroksyzyne (2 tabletki i spałem ) . A teraz mam inną panią psychiatre, do której pójde w czwartek. Ona ma mega doświadczenie w nerwicach, ok 30 lat. Powiedziala, że ten `dopalacz ` nie ma żadnego znaczenia, że już dawno nic w mózgu nie mam i że mam się uspokoić. No i właśnie jak była sugestia derealizacji to, że za dobrze wyglądam, że ona zdaje sobie sprawe że inaczej odbieram świat, ale po za częstym mruganiem i czasami widać jak przebieram oczami (najczesciej wtedy kiedy trace koncentracje i pochłania mnie ta derealizacja ) to wyglądam jak okaz zdrowia.. A plus moje bóle głowy o które pytała bardzo dokładnie powiedziała, że świadczą o zwykłej nerwicy wywołanej nadmiernym stresem i przemęczeniem organizmu..
  7. Faktycznie u mężczyzn Cital obniża te sprawy niestety, a jak już jest ok to mega problem ze skonczeniem.. ALe jeśli ma pomóc w nerwicy to wolę przecierpieć :< Nie ma nic gorszego od tych nerwic, a szczególnie od derealizacji -- 26 lip 2012, 00:50 -- Jaki jest najmocniejszy lek na otępienie/zamroczenie, uczuciu bycia pijanym, jakby się widziało co drugą klatkę, na moje to jakiś objaw derealizacji, bez znaczenia na skutki uboczne
  8. Czy komuś te leki pomogły w derealizacji ? O ile tak to można nazwać, mam takie otępienie, opoźnienie, jakby wszystko działo sie co drugą klatkę ja to nazywam zawrotami głowy, ale nie są to typowe zawroty , że coś mi wiruje. Takie uczucie jakbym był podpity, całkowity brak koncentracji, takie dziwne odbieranie tego co widzę.. :< TO jest derealizacja, czy objaw zwykłej nerwicy, a może po prostu niedoczynność tarczy, robiłem badania i TSH wyszło mi 6.100 a górna norma to 4.100 podajże ...
  9. No sam nie wiem w sumie , jak jej powiedziałem , że wyczytałem, że mam coś w stylu derealizacji to ona, że nie , że za dobrze się trzymam, że to tylko jakaś nerwica. Że mam brać Cital tak jak kazała mi wcześniejsza pswychiatra tak 6-7 tyg tylko zwiększyła mi dawke z 20mg na 30mg, a jak nie pomoże (chociaz ona w to wątpi ) to zapisze mi coś mocniejszego..
  10. No bardzo podobne charaktery mamy i pewnie teraz stąd podobne problemy. Wiesz co , spróbuj brać ten lek już teraz. Na mnie może ten Cital nie działa (tzn nie ustępują objawy) ale nie załamuje się, mam lepszy humor i chęci do życia. A to zawsze coś, może za 2 tyg trochę pomoże z derealizacją czy z nerwicą sam nie wiem co to jest. Na pewno jak będą jakieś efekty to napiszę
  11. Ja już tak zrobiłem, że jestem dla siebie najważniejszy, nie gadam w ogóle z ludzmi , którzy wiem, że nie zrozumieją tego co ja teraz przechodzę , też Ci to proponuje. Tylko Ci zaufani, których jest mało , bardzo mało. .. A z ciekawości zapytam co robicie konkretniej? Ojciec ma firmę drogowo-budowlaną, ale głównie zajmuje się kostką brukową, (parkingi, chodniki, drogi) czasami zieleń , hydraulika i mała infrastruktura , też właśnie wziałem do pracy 4 kolegów i jezdzilismy moim samochodem do pracy dla niego jako podwykonawca. Może też to mnie wykończyło, że za szybko chciałem wejść w dorosłe życie, teraz mam konsekwencje Jedno co mnie pociesza to to, że rodzice się serio przejęli i widze, że gdyby mogli to by zrobili wszystko żeby mi pomóc , a to mega pomaga
  12. W sumie racja z tym leczeniem ja też od razu zacząłem , a po 6 dniach od ataku dostałem ten Cital. A już dawno wyszedłem z łóżka i nie użalam się nad sobą. Fajki rzuciłem, kawe też, tigery też już na zawsze. Nawet dieta inna , hah . Plus nasz młody wiek . Ja teraz mam całkowcie bezstresowo. Zero stresu, nawet odpuściłem kontakty z dziewczyną, bo to za bardzo toksyczne było, za dużo nerwów z nią miałem. Za młody jestem, jeszcze wiele wspaniałych kobiet przede mną. Jedno jest pewne będe o sobie dbał i doceniał kazda chwile życia jak tylko z tego wyjde.
  13. a co do psychoterapii to hm, uważam, że to musi puścić przy pomocy leków i witamin , które sobie wypłukaliśmy albo po prostu mieliśmy złą dietę. A psychoterapia jest potrzebna żeby po raz kolejny nie wpaść w to bagno co mamy teraz, żeby zmienić nasze myślenie i radzenie sobie z trudnymi sytuacjami, np ze stresem albo z uczuciami
  14. czyli nie jest tak, że to trwa 14 lat 24/24 ? Np trwa 2-3 miesiące i puszcza ? A ja myslałem ze już tak cale życie będe ; o hahha
  15. i dużo osób mówi, że jedynym wyjściem jest psychoterapia, a ja akurat w nią nie wierze + jest zdecydowanie za droga..
  16. Ale ja nie myśle pesymistycznie, serio ok ze mną, po prostu się pogodziłem z tym syfem. W sumie nawet fajnie jakbyś miał fazę ciągle i to za free : )
  17. niedługo zapomnisz, że coś masz w ogóle, pomyślisz, zę tak jest normlnie i tyle -- 24 lip 2012, 16:59 -- na początku brania Citalu schudłem 4kg nic nie mogłem zjeść, a teraz tak troche mniej niż zawsze -- 24 lip 2012, 17:04 -- Po za tym niektórzy mają to 14 lat więc trzeba się z tym pogodzić. Inni maja gorsze rzeczy
  18. Ja się od niedzieli przyzwyczaiłem . Mam już to w dupie głęboko, może sobie być, piję ziółka, biore CItal + witaminy wsyztsko, zmieniłem diete, tzn dużo mniej cukru, miej omega 6, a więcej omega 3, (to ponoć ważne) . Niech będzie co ma być. Jakoś nic mi się nie chcę. Jeszcze tydzień temu przeszukałem cały internet , objeździłem wszystkie apteki i zero efektów, już nie mówiąc o kasie jaką wydałem na tych lekarzy, badania, lekarastwa, plus ile nerwów w tych wszytskich przychodniach ;////// bez sensu, niektórzy to mają 10 lat i jakoś żyją, tak musiało być po prostu
  19. i jak się dzisiaj czujemy ? Tak w ogóle to myśle, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, za rok czy 2 nawet pozapominamy jak to jest widzieć normalnie i może derealziacja nie będzie nam przeszkadzała ? :) pomyślimy , że to jest normalność i tyle..
  20. A ja się nad sobą na początku użalałem, że jestem młody i że dopadło mnie w najgorszym wieku bo 19 lat. Ale jak pomyśle w jakiej sytuacji Ty się Madzialenka znajdujesz to podziwiam Cie , że tak sobie dajesz z tym radę i gatuluję odwagi na dziecko, kobiety to wcale nie jest taka słaba płeć , hah . Życzę Ci, żeby się skończyło raz na zawsze, z resztą wszytskim tego życzę, bo chyba największe gówno jakie można mieć ;/ Ja biore Cital 4 tyg , nie wiem właśnie czy go nie wyrzucić i kupić sobie Efectin75ER bo ponoć najskuteczniejszy , albo Mozarin (bo słyszałem , że też pomaga ) Ale dobrze, że jest szansa na to, że leki serio pomagają w jakimś stopniu. Czekać z tym CItalem jeszcze czy odstawić , jak uważacie, jakie macie doświadczenia? Bardzo dziękuje z każdą opinie , to forum jest dla mnie mega ważne w czasie tej choroby
  21. Jakie leki wam pomogły z tego wyjść, chociaż uciszyły te objawy derealizacji ? Macie do tego bóle głowy i uciski czasami ? Ja już biore 4 tyg Cital (fakt dzięki niemu wyszedłem z łózka po 2 tygodniach , puścił mi ucisk w głowie i bóle są coraz rzadsze , ale derealizacja nic a nic się nie uspokoiła . Myślicię , że to czas na zmianę leku ? Biore 3tyg 20mg i tydzień 30mg . Jak zmienić to na jaki :< ?
  22. Powiem CI tak szczerze, że narazie sobie odpuściłem szukanie, bo jak widze, że ktoś się męczył 5 lat to mi się to nasila. Dzisiaj rano byłem na pobieraniu krwi w sprawie niedoczynności tarczycy, w czwartek będe miał lekarza i on zadecyduje czy tarczyca ok, czy nie. Faktycznie jak wstałem o 6 to tak jakby minimalnie lepiej było, Ale teraz znowu spałem w dzień 3h i masakra po przebudzeniu. Taki jeszcze bardziej ospały jestem, bez sił do życia zupełnie. Trzeba unikać tych drzemek w dzień. Póki co biorę witaminki i czekam cierpliwie na działanie Citalu, może faktycznie po tych 6 tyg pomoże ? Jak nie to zasugeruje psychiatrze , że to może być coś w stylu derealizacji i poproszę o najsilniejsze leki
  23. Juz chyba wszystko co można -magnez -potas -vigor -ginkofar forte -witamina c -vertix - to mi kazał neurolog w szpitalu -CITAL - to pierw zapisała pani psychiatra , a neurolog zatwierdził i powiedział ze to samo by dał 3 dni temu kupiłem jeszcze: -doppel herz activ( dla mózgu ) -b-complex -omega 3 no i plus tez ziółka na nerwice, plus ze 2,3 melisy dziennie, co jeszcze proponujesz -- 21 lip 2012, 21:13 -- Zobacze jeszcze jakie będą wyniki pobierania krwi (jeśli chodzi o tarczyce ) i co lekarz powie, jak stwierdzi , że tarczyca ok to kupie przez neta jeszce http://allegro.pl/stress-management-nerwica-bezsennosc-opryszczka-i2445155131.html
  24. tu masz ten perwszy , to samo http://www.domzdrowia.pl/76456,rhodiola-60-tabletek.html haha, jak naciągają ludzi, jak juz to kup ten co teraz wysłałem bo to jest to samo w sumie. A i tego nie wolno łączyć z tymi lekami na depresje tak jak np CITAL, który ja biore. Ale ten drugi sobie dzisiaj kupie
  25. Ktoś może się orientuje, czy lek Rhodiola jest lekiem typu MAO, bo z tego co wiem leków typu MAO nie wolno łączyć z Citalem, ktoś coś wie na ten temat ?
×