Witam.
Mam problem z nerwicą od dzieciństwa. Nie będę opisywał co mnie "męczyło" bo to bez sensu. Męczyłem się z tym od dzieciństwa. Koszmar największy z tym związany wystąpił liceum. Popadłem przez to w taką depresje. Naprawdę czułem się źle. Teraz mam takie resztki tego. To się nazywa nerwica myślowa. Czasami coś mi się pojawi w głowie i powtórzę to ale naprawdę rzadko w porównaniu z poprzednimi latami. Myślę tak czasami wbrew swojej woli i popadam w takie otępienie. Potem jak tak sobie myślę i dochodzę do wniosku, że życie jest bez sensu i robi mi się niedobrze i boję się czasami depresji. Analizuje i analizuje. Jestem przez to taki rozbity. Zachowuje się czasami wbrew swojej naturze. Jestem naprawdę poukładany, a jestem czasami przez te myśli jakiś inny. Chciałbym pozbyć się tego. Czy powinienem pójść gdzieś do kogoś aby ten ktoś kto się zna na tych rzeczach przepisał mi jakieś leki czy można samemu brać jakieś bez recepty i pozbyć się tego. Jak tak to jakie ? Przepraszam za mój język, powtórzenia słów itd. Liczę na sensowne odpowiedzi. Czy komuś z tego forum udało się pozbyć całkowicie tego zaburzenia. Ile może trwać takie leczenie. Do kogo mam się z tym udać.