Skocz do zawartości
Nerwica.com

Irreversiblex27

Użytkownik
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Irreversiblex27

  1. Miałam właśnie na myśli psychoterapię... psychiatra też prowadzi psychoterapię...przynajmniej mój mi ją proponował...:)
  2. Za dużo kawki się pije, hm? Zaczekam tylko na wynik z eeg i ruszam w poszukiwaniu psychiatry z prawdziwego zdarzenia... jeśli taki wogóle istnieje...
  3. Rzeczywiście sporo tego Ale pozbyłeś się ich całkowicie ? Ja nadal zastnawiam się, czy to na pewno nerwica...Nie chciałabym przegapić leczenia jakiejs poważnej choroby tylko dlatego, że "myślałam, że to nerwica"... Podwójne widzenie ustało po ok 3 tygodniach... choć dziś troszkę znów szwankują mi oczy w niektórych momentach... myślę co jeszcze powinnam wykluczyć nim udam się do psychiatry...Gdyby to był guz mózgu, kręgosłupa... To objawy same by nie ustąpiły...chyba...Kurde,znów zaczynam się nakręcać...
  4. E tam dwuznacznie zaraz... ;P Odnośnie psychiatry to delikatnie mnie zbywa...nie wnikam w przyczyny, znajdę lepszego Nie zasługuje na mnie Jakie objawy somatyczne u Ciebie występowaly, jeśli mogę spytać ?
  5. A czy Ty tez masz problemy z nerwica ? :> Mam nadzieje, ze znajde odpowiedniego lekarza, ktoremu moglabym oddac się ;P Niestety moj obecny lekarz bardzo mnie zawiódł, smutno mi bo bardzo go lubiłam...Pomyliłam się niestety... Nawet psychiatra ma na mnie wyrąbane, max
  6. Hmm :) Brzmi mało strasznie Pewnie to trwa i trwa nim uzyska sie jakies efekty...
  7. Hmm do tej pory jechałam na lekach tylko Moj lekarz proponował mi terapię, ale jakoś się nie mogłam namyśleć...Ale czytałam ostatnio właśnie, że terapia jest bardzo ważna...choć nie do końca wiem na czym polegają takie spotkania...:>
  8. Zdecydowanie zmienię, jeszcze ogarnę wynik EEG,jeśli ten także będzie dobry udam się do psychiatry. Zastanawiam się nad terapią...zamiast leków lub jako dodatek do nich...
  9. Cześć Divinity Może i tak...choć do tej pory nie miałam takich objawów...no, prócz tego jednego epizodu podczas brania leków... Miałam kilka akcji w stylu "umieram" Raz gdy byłam w pracy musieli wezwać karetkę bo zachowywałam się jakbym na prawdę miała odejść z tego świata...telepało mną całą, przyspieszony oddech, nogi miałam jak z waty...i ten strach, że umieram...Makabra...Takie akcje zdarzyły mi się kilka razy, nim zaczęłam leczenie...Prócz tego zaburzenia obsesyjno- kompulsyjne, sprawdzanie wszystkiego, nadawanie symbolicznego znaczenia przedmiotom... Urojenia zazdrości... A Ty, Divinity? Opowiedz coś
  10. Hej. Odstawiłam leki (po konsultacji z lekarzem) z dnia na dzien, powiedzial, ze nie musze stopniowo schodzic z dawki bo to bezpieczny lek...przeczytalam ostatnio, ze jak kazdy lek psychotropowy nalezy go odstawiac powoli...Tylko, ze te moje objawy pojawily sie dopiero po 4 m-cach od odstawienia hmmm... około roku temu mialam podobne objawy(będąc na lekach) ale trwaly tydzien i nie byly tak nasilone...Niewiem sama... A Ty radzisz sobie bez leków ? Czy wróciłeś o nich ? Pozdrawiam :)
  11. Witam Wszystkich... Od dawna, daawna zmagam się z nerwicą...Odstawiłam leki ponieważ chciałam dzieciaczka...niestety, po 4 miesiącach od odstawienia leków pojawiły się u mnie dziwnie objawy somatyczne- podwojne widzenie...ból głowy z tyłu... Powykluczałam wszelkimi badaniami boreliozę, sm itd... Moj psychiatra stwierdził, że to moja nerwica o sobie przypomina... Szczerze mówiąc mam taką nadzieję...nadal wkręcam sobie choroby, mimo iż lekarze je wykluczają... Jestem tu nowa, szukam ludzi z podobnymi problemami aby móc po prostu poklikać...Tak na otarcie łez W obie strony oczywiście :) Pozdrawiam.
×