tosiaantosia, jak juz wspominalam, na poczatku z citabaxem bralam cloranxen przez krotki czas az citabax zaczal dzialac. Ze zaczal dzialac poznalam po tym, ze zniknelo lub w duzym stopniu oslabily sie te wszystkie nieprzyjemne rzeczy typu mysli, lęki, mogłam spac, nie balam sie zostac sama w domu. wiesz, ja czasem mysle ze tego juz sie nie wypleni z naszych glow tylko non stop trzeba te mysli wyrzucac z siebie bo one beda wracac. wiem jakie to meczace.... podobnie jak Ty mi tez niczego nie brakuje a nie wiem w ogole skad to sie wzielo ze przyszlo, bo ja nie chce za nic w swiecie tak myslec!! jak czuje ze nadchodzi taka mysl to mowie sobie o nie nie spokoj, to tylko mysli. zaczynam sobie nucic albo cos robic na czym musze sie skupic, moze sobie przypominac jakies inne przyjemne wspomnienia. myslec o kims. nie wiem czy to mozliwe aby je przegonic kiedys na dobre.. moze ktos tego juz dokonal i sie pochwali :) a w jakim wieku jestes i od jak dawna masz to schorzenie? :) w moim przypadku najprawdopodobniej podloze ma dziecinstwo i teraz to wszystko sie odezwalo dopiero kiedy mam juz spokoj i nie mam prawie problemow..
-- 03 cze 2012, 16:41 --
antosia moze trzeba zwiekszyc dawke??? ja biore 40mg jedna tabletke dziennie. jesli nie dziala na Ciebie jak powinien to powiedz lekarzowi ktory Cie prowadzi, bo ja tez na poczatku mialam 20 ale pozniej jednak musialam zwiekszyc (po ok.2 miesiacach) tak zeby czuc sie dobrze.