Witajcie,
Ostatnio tu wpadłam i zrozumiałam, że nie jestem stuknięta, tylko po prostu chora psychicznie. Może to głupio zabrzmi, ale cieszę się, że jest więcej takich ludzi jak ja. Nerwica utrudnia mi normalne funkcjonowanie. Mam dość życia w ciągłym strachu. Chcę z tym skończyć. Pomożecie?