Skocz do zawartości
Nerwica.com

mSilverSwan

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mSilverSwan

  1. pannaAlicja dziękuję za te słowa. Planuję kolejną próbę wizyty u psychiatry tym razem. Ja nie radzę sobie w ogóle, jak narazie analizuję swoje dotychczasowe zachowanie przez pryzmat boderline. Pewnie zrobię sobie dłuższą przerwę od pracy, od nauki by dojść do siebie, żadnych większych planów przez najbliższe 3 mc, odpoczynek i zbieranie myśli, poukładanie w sobie pewnych spraw, to będzie dla mnie czas, na pogodzenie się z samą sobą. Chcę ujednolicić siebie, swoją duszę, jeśli są we mnie dwie kobiety, jedna musi być silniejsza i zagłuszyć tą która działa na mnie z tak ogromną siłą destrukcyjną. Słyszałam o diecie bogatej w omega-3 i magnez, może dzięki temu poprawi się moja koncentracja i stanę się spokojniejsza by móc rozpoznawać swoje emocje i je jakoś poskromić... To jest bardzo optymistyczna wizja, niestety jej sens zniknie wraz z kolejnym napadem depresji...
  2. Od dawana wiem, że jestem border... Nie chcę tego, ale wykańczam psychicznie moją mamę, z którą mieszkam, nikt nie jest w stanie ze mną wytrzymać, gdy się zezłoszczę zmieniam się nie do pozniania. Potrafię być do tego stopnia wściekła, że denerwuje mnie, gdy moja mama np je zupę, albo jabłko... Potrafię wtedy zachowywać się jak opętana byle by przestała jeść Moja siostra powiedziała mi kiedyś, że można mnie bezgranicznie kochać, ale wystarczy sekunda, żeby mnie znienawidzić. Nauczyłam się wbijać takie szpile, że głowa mała. Nie radzę sobie z emocjami od liceum, mam dwie osobowości. Jedna cechuje mnie jako dobrą czuła i kochaną osobę, spokojną i mądrą, druga częśc mojego charakteru to impulsywność, złość, agresja, nienawiść, złośliwość, bezmyślność. Pragnę mieć przy sobie ludzi, ale odpycham ich od siebie swoim zachowaniem, ignoruję i ranię... Zasługuję na śmierć, chciałabym wyjechać daleko stąd by nikt z moich bliskich już nie cierpiał przeze mnie Jest ktoś kto ma podobnie?
×