Skocz do zawartości
Nerwica.com

aniaela

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia aniaela

  1. witam. dzis, po ciężkim dniu weszłam na to forum .szukałam w necie czegokolwiek o toksycznych związkach, aż nalazłam się tutaj. dotarło do mnie, ze w takim własnie zwwiazku jestem. mam ponad 30 lat, moj partner jest ciut młodszy. znamy się od 7 lat, od roku jesteśmy w związku. zwiazku dziwnym. chcę to zakończyć, ale nie wiem jak. kocham i nienawidzę człowieka z którym jestem. oddałam mu wszystko, co miałam. łącznie z przeprowadzka do innego miasta, panstwa.. byłam na każde zawołanie. po każdej kłótni pierwsza wyciagałam reke do zgody, tłumaczyłam, dawałam kolejne szanse. a on ranił mnie dalej. i mocniej. doszło do tego, że robi to teraz celowo. wiedząc, jak bardzo mnie to boli. izoluje się, odcina. nie mam z nim kontaktu po parę dni. trafia mnie szlag i martwię sie - obecnie mieszkamy daleko od siebie. on nic nie rozumie. nie potrafi z niczego co lubi, zrezygnować dla mnie. nie potrafi się postarać, pokazać, jak mu zależy. notorycznie mnie zwodzi, okłamuje. nie szanuje, łamie wcześniej dane obietnice. nie mogę w żadnej sprawie na niego liczyć. gdy potrzebowałam pomocy, mogłam liczyć jedynie na przyjaciół. mówiłam mu milion razy, że to jak mnie traktuje, zabija moją miłość do niego. i czuję się tak, jakbym mówiła do ściany. czuję się taka podeptana, zmiazdżona, jak szmata. oszukana, wykorzystana. tak jakbym miała guzik włącz - wyłącz. nie umiem bez niego żyć, ale też nie potrafię z nim być. wiem, że nam to nigdy nie wyjdzie. jak odejść.. jak, aby to aż tak nie bolało?? proszę o rady.
×