Skocz do zawartości
Nerwica.com

mczwr

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mczwr

  1. Mam podobny problem, dlatego szukam jakies pomocy, choc narazie slabe efekty. Jestem od lesbijka, od roku w teoretycznie szczesliwym zwiazku. teoretycznie bo cos go psuje. Nigdy nie mialam problemu ze swoja orientacja, zawsze wiedzialam czego chce, probowalam z facetami ale nigdy nie konczylo sie to seksem wiedzialam ze to nie dla mnie. Moja luba zas nie. Nie jestem seksistka, nie mam nic przeciwko tworzeniu heteroseksualnych zwiazkow, jednakze mysl o seksualnych kontaktach napawa mnie obrzydzeniem, a mysl ze moja dziewczyna takie miala - zabija. od poczatku wiedzialam, ze bedzie taki problem, poprosilam ja zeby mi nic na ten temat nie wspominala. bylo niezle, jednakze przypadkiem pare glupich, nieprzyemyslanych slow i niektore szczegoly zaczely wychodzic na wierzch. wystarczylo, ze kiedys idac ulica pokazala mi faceta mowiac: moj byly. i to mnie zabilo. przypisalam twarz do tych niewyraznych obrazow. wyszlo, ze byla pijana, ze byl 10 lat starszy, ze wykorzystal jej mlodziencza naiwnosc. Jej placze ze tego zaluje, ze tego nie chciala, ze przy mnie w koncu znalazla to czego szuka i kazdy inny kontakt byl bledem. i co? i nic. nie pomaga, zabija mnie to dalej. Mysli: po co? dlaczego? dlaczego bylas tak glupia by spotykac sie z kims kto cie wykorzystal? dlaczego robilas rzeczy, ktore sprawiaja (jak sama mowi), ze sie soba brzydzisz? Wiem, ze moge rozwalic przez to naprawde dobra relacje miedzy nami, ale nie mam bladego pojecia jak to wylaczyc. Obsesyjne myslenie. W takich momentach nienawidze mojej glowy. I czytajac posty tutaj boje sie ze nic nie jest w stanie na to pomoc.
×