witam wszystkim, cierpię od około 3 lat na nerwicę lękową.... i od 3 lat brałem leki. Jako,że zupełnie żadne nie pomagały dokładnie spaliłem w ognisku wszystkie, zostawiłem jedynie te najnowsze i najdroższe... moim ostatnim lekiem był Valdoxan za którego płaciłem około 190 zl za opakowanie, zawsze zamawiałem na zapas gdyż akurat ten lek nawet cieżko dostać w hurtowni. zakupiłem w lutym 2012 i na początku marca chciałem zwrócić w aptece ale bez skutku nawet po nizszej cenie... lek jest drogi i szkoda go było spalić bo ma długi termin ważności... co z nim zrobić? proszę no pomoc... gg 4866689