Skocz do zawartości
Nerwica.com

paulamarc

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paulamarc

  1. dbd - ja na wiosne zawsze gorzej sie czuję, nie wiem, może organizm osłabiony po zimie, albo dobija mnie, że wszyscy tac hapyy tylko nie ja ylva- nie czytałam Twoich wcześniejszych postów, ale myślę, że jeżeli coś Cię niepokoi, jeżeli chodzi o zdrowie to zawsze warto się przebadać, nie wszystko jest objawem nerwicy, ja np miałam częsty usisk w glowie, kiedyś straciłam przytomność, myślałam, że to nerwy, a niestety okazało się, że to naczyniak, którego mam od urodzenia, teraz właśnie mam go zaklejanego, nie piszę tego żeby Cię wystraszyć, tylko myślę, że warto zawsze odwiedzić lekarza lub zrobić badania, aby rozwiać wszelkie wątpliwości, a dziś podobnie jak Ty gorzerj się czuję, mam ścisk w brzuchu, kręci mi się w głowie i w ogole taka nieswoja jestem, także TRzymaj się! jesteśmy razem!!!
  2. Witajcie! U mnie nerwica niestety powróciła (, kiedys pisałam na tym forum, na początku jego istnienia, po psychoterapii DDA jakos sobie radziłam, przepracowałam moje lęki z dzieciństwa. Parę lat było nawet ok, urodziłam dziecko, jakoś powoli się wszystko kręciło. A od roku nic się nie układa. Jestem po 2 operacjach (naczyniak w glowie) , czeka mnie kolejna, u męża stwierdzono SM, do tego masa innych problemów. No i zaczęło się. Znów pojawiły się ogromne lęki, wychodzenie z domu to koszmar , ale zmuszam sie dla dziecka. Do tego ciągłe zawroty głowy, czuję się jak pijana, boję się być sama w domu, a większość czasu tak spędzam. Jutro zaczynam kolejna terapię. Wszyscy dookoła cieszą się nadchodzącą wiosną itp, a ja czuję się jakby już dla mnie życie się skończyło. Najgorsze jest to, że nie dość , że człowiek nie miał łatwego dzieciństwa, okresu dorastania, to jeszcze teraz musi walczyć z NERWICĄ, ona zawsze jest gdzies w uśpieniu. Już czasami czułam się szczęśliwa i wierzyłam , że wygrałam z nią, że już te lęki nie będą się pojawiać, a tu bach dostaję kolejnego kopa. Z dnia na dzień jest coraz gorzej , odechciewa mi się wszystkiego. To taka pokrótce moja historia.
×