Pieprz

termometr mi pokazuje 15 stopni w słońcu. Niby mierzy się w cieniu ale i tak fajnie :)

dzień dobry wszystkim

omeeena, trzymam kciuki żeby Twoje dziecko jednak wyzdrowiało bez potrzeby latania po lekarzach.

żeś się uczepiła tego patriotyzmu jak rzep psiej dupy

któryś z drużyny san marino musi być lekarzem -- 26 mar 2013, 22:24 -- czemu? -- 26 mar 2013, 22:24 -- nowa płyta The 69 Eyes wymiata

Systemu nie lubię totalnie (ale może dam im 2 szansę), drugiego nie kojarzę kompletnie.

piłkarze z san marino przynajmniej na czymś się znają.

Calineczka1990, a słuchasz czegoś podobnego?

nowa płyta Serja Tankiana Harakiri jest całkiem fajna, zaskoczył mnie melodyjny styl większości utworów. Ktoś słuchał?

zmienię, ale dlatego że nic więcej nie mam do powiedzenia, a nie dlatego że daję Ci sterować dyskusją

łajzy - kelnerzy 1:0 ?

Jesli potrzebujesz uważać że życie/wszechświat jest sprawiedliwe to proszę bardzo :)

-- 26 mar 2013, 22:03 -- to też typowe u polaków, widzieć same wady w polakach

nie jestem patriotą, wiele rzeczy piszę z małej bo tak lubię, wliczając narodowości i pierwsze litery zdania

Kestrel, omeeena, wstydzenie się bycia polakiem tez jest typowe dla polaków. Gratulacje, chcąc nie chcąc jesteście typowymi polaczkami.

Calineczka1990, brywieczór :)

A gdzieś napisałem że nie jest?

the thing?

Boli nas taka ignorancja ale to takie ludzkie jest. Połowa z nas w jego sytuacji miała by tak samo wyebane na malutkich i jakieś zadupne kraje przyarktyczne.

Myślę że ma zwiedzanie w dupie, bo jakby chciał pozwiedzać to by chociaż kraje odróżniał. Im młodszym się jest jak się staje sławnym tym bardziej woda sodowa uderza do głowy, a on został sławny w bardzo młodym wieku.

Opinie zbierał różne. Mi osobiście się podobał na 7, może 8 na 10. Jestem fanem oryginału to mój ulubiony horror. Jeśli stary Ci się podobał to warto. Jeśli Ci sie nie podobał to nie warto. Jesli nie oglądałaś oryginału to najpierw obejrzyj bo ten nowy to prequel.

alkohol to zło! (konieczne)

oglądaliście the thing ten nowy? Właśnie sobie puściłem jeszcze raz.

Aranjani, witaj