Skocz do zawartości
Nerwica.com

PHIL_116

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia PHIL_116

  1. ladywind, biore sertraline na fobie społeczną, lęki i natrętne myśli. szczerze mówiąc pomaga bo czuje różnice i nie boję się rozmawiać z ludźmi już
  2. SETALOFT DZIEŃ #22 Przez cały tydzień dawka 25mg, żadnych skutków ubocznych, ale nie działa w pełni tak jak powinien działać, bo występują natrętne myśli jeszcze... W sobote podczas imprezy wypiłem piwo później kilka szklanek whisky z colą i nastrój wręcz wyśmienity. Jak to po alkoholu bywa kolorowy cały świat, ale zadnych skutków ubocznych więc jesli ktos czasami chce cos wypic to śmiało można. Na drugi dzień czułem sie normalnie, żadnego kaca :)
  3. SETALOFT DZIEŃ #17 25mg - zmniejszanie dawki. Nasilenie lęków około południa, ale szybko przeszło. Powrót natrętnych myśli :/ Chyba nie wskazane jest zmniejszanie dawki, ale zobaczymy co dalej.
  4. SETALOFT DZIEŃ #15 50mg - okolo 8:00 Caly dzien zadnych skutkow ubocznych. Ogólnie takie lekkie zamulenie. Czasami wystepują jeszcze takie natrętne myśli.
  5. SETALOFT DZIEŃ #13 50mg - około 9:00 Godzina 11:00 święcenie pokarmów w kościele, pełno ludzi. Gwałtowne nasilenie lęków oraz niepokój, myślałem ze zesłabne, ręce zaczęły mi drżeć, ale jakoś wytrzymałem. Do wieczora taki nastrój demotywujący :/ SETALOFT DZIEŃ #14 50mg - okolo 6:00 Dziś czas podróżowania, odwiedzania bliskich i dzielenia się jajkiem. Wyjątkowo byłem bardzo mile zaskoczony ponieważ moglem kazdemu patrzec w oczy i nie czulem zadnych lekow ani zdenerwowania jak to przewaznie bywało Czułem taki błogi stan, możliwe że lek powoli zaczyna się wkręcać.Zobaczymy co bedzie dalej.
  6. SETALOFT DZIEŃ #12 50mg - okolo 10:00 Cały dzień zadnych skutków ubocznych oprócz mrowienia w glowie i takiego pulsowania. Nastrój taki sobie, nie za wesoło. Powiem, ze w pewnych momentach nasilenie myśli depresyjnych, ale szybko mijają. Zaniedlugo wracam do 25mg bo nie odczuwam zbytniej różnicy.
  7. carmen1988, nie nakręcaj się że jest źle, bo im wiecej myślisz ze jest do dupy tym bardziej tak sie staje. Nie możesz caly czas myślec czy lek dziala czy nie bo tak sie błędne koło zamyka właśnie. Sluchaj muzyki, zacznij cos robic, jakies nawet male zajecie które pozwala na chwile zapomniec. Ja np. robie brzuszki, a winampa nie zamykam
  8. carmen1988, cierpliwości, ja też jestem nerwus i chcialbym wszystko "na już" ,ale jeszcze wytrzymamy ten nie miły okres czasu
  9. SETALOFT DZIEŃ #11 50mg - okolo 9:00 Caly dzień takie zobojętnienie, jakby wszelkie uczucia zanikły. Nic sie nie chce robić, zamuła kompletna. Do wieczora bez większych zmian nastroju. Spałem dobrze.
  10. SETALOFT DZIEŃ #9 9:40 - 50mg 10:35 - przyśpieszenie rytmu serca, nadmierne pocenie się rąk, niepokój. Przestraszylem sie, taki sie czulem naspidowany, trwalo to moze z pół godziny i wszystko wróciło do normy. Popołudniu wszystko normalnie, żadnych objawów tylko troche sie nic nie chce robic, ale walcze z tym . Spałem dobrze Lęki i natrętne myśli zostały przytłumione, moge ludziom śmiało patrzeć w oczy jak rozmawiam i sie juz tak nie stresuje. Jest poprawa, ale jeszcze nie do końca. -- 04 kwi 2012, 19:50 -- SETALOFT DZIEŃ #10 50mg - około 8:30 Skutków ubocznych zero. W szkole humor rewelacja :) popoludniu ok. 15:00 czułem sie zmęczony i nic mi sie nie chcialo za bardzo, ale teraz wieczorem wskoczyłem na rower i zrobiłem kilka km dla rozruszania bo cały czas praktycznie autem jeżdże. Po przejechaniu myślałem, ze sie przewróce tak mi się kręciło w głowie, ale przypuszczam, ze to normalnie ze zmęczenia.
  11. carmen1988, nie mam czasu i pieniędzy żeby chodzic do psychiatry, a jedyny dobry, po kilkudziesięciu latach pracy który jest w mojej okolicy przyjmuje prywatnie
×