-
Postów
34 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia PHIL_116
-
SETALOFT DZIEŃ #22 Przez cały tydzień dawka 25mg, żadnych skutków ubocznych, ale nie działa w pełni tak jak powinien działać, bo występują natrętne myśli jeszcze... W sobote podczas imprezy wypiłem piwo później kilka szklanek whisky z colą i nastrój wręcz wyśmienity. Jak to po alkoholu bywa kolorowy cały świat, ale zadnych skutków ubocznych więc jesli ktos czasami chce cos wypic to śmiało można. Na drugi dzień czułem sie normalnie, żadnego kaca :)
-
SETALOFT DZIEŃ #13 50mg - około 9:00 Godzina 11:00 święcenie pokarmów w kościele, pełno ludzi. Gwałtowne nasilenie lęków oraz niepokój, myślałem ze zesłabne, ręce zaczęły mi drżeć, ale jakoś wytrzymałem. Do wieczora taki nastrój demotywujący :/ SETALOFT DZIEŃ #14 50mg - okolo 6:00 Dziś czas podróżowania, odwiedzania bliskich i dzielenia się jajkiem. Wyjątkowo byłem bardzo mile zaskoczony ponieważ moglem kazdemu patrzec w oczy i nie czulem zadnych lekow ani zdenerwowania jak to przewaznie bywało Czułem taki błogi stan, możliwe że lek powoli zaczyna się wkręcać.Zobaczymy co bedzie dalej.
-
carmen1988, nie nakręcaj się że jest źle, bo im wiecej myślisz ze jest do dupy tym bardziej tak sie staje. Nie możesz caly czas myślec czy lek dziala czy nie bo tak sie błędne koło zamyka właśnie. Sluchaj muzyki, zacznij cos robic, jakies nawet male zajecie które pozwala na chwile zapomniec. Ja np. robie brzuszki, a winampa nie zamykam
-
SETALOFT DZIEŃ #9 9:40 - 50mg 10:35 - przyśpieszenie rytmu serca, nadmierne pocenie się rąk, niepokój. Przestraszylem sie, taki sie czulem naspidowany, trwalo to moze z pół godziny i wszystko wróciło do normy. Popołudniu wszystko normalnie, żadnych objawów tylko troche sie nic nie chce robic, ale walcze z tym . Spałem dobrze Lęki i natrętne myśli zostały przytłumione, moge ludziom śmiało patrzeć w oczy jak rozmawiam i sie juz tak nie stresuje. Jest poprawa, ale jeszcze nie do końca. -- 04 kwi 2012, 19:50 -- SETALOFT DZIEŃ #10 50mg - około 8:30 Skutków ubocznych zero. W szkole humor rewelacja :) popoludniu ok. 15:00 czułem sie zmęczony i nic mi sie nie chcialo za bardzo, ale teraz wieczorem wskoczyłem na rower i zrobiłem kilka km dla rozruszania bo cały czas praktycznie autem jeżdże. Po przejechaniu myślałem, ze sie przewróce tak mi się kręciło w głowie, ale przypuszczam, ze to normalnie ze zmęczenia.