Skocz do zawartości
Nerwica.com

Werter

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Werter

  1. Co do tego olewania: to tylko ładnie brzmi jak sie powie. Ja tez myślałem, że mam takich ludzi w 4 literach, ale gdzieś głęboko w umyśle tkwiła nutka zwatpienia. Jak ja to zniosę, to co gadaja. Macie coś w rodzaju "mani prześladowczej"? Ja chciałbym być niewidzialny, zeby nikt o mnie niemowił, niewidział, niesłyszał... Wielokrotnie zdarzyło mi sie dowiedzieć, że ktoś coś o mnie gadał, wytykał, potem to zostawało w glowie, wbijalo sie i krazyly mysli: "moze cos o mnie mowia, moze twierdza, ze jestem taki, albo skomentuja to tak...", zwlaszcza kiedy bywalem chory i nie moglem isc do szkoly. Dletego zamykam sie w domu. Chce nieistniec. Co do olewania plotek w malych wsiach! Mysle, ze to jest extremalnie trudne, gdy ludzie z ktorymi sie zyje Ciebie obsmarowywuja. Ja to bym sie chyba pochlastał... Prawda jest taka: ludzie sa podli,dazacy do zniszczenia drugiego czleka, zywia do siebie nieniawisc. Nie nawidze ludzi. Siebie też nienawidze. Niecierpie tego co czlowiek robi z tym swiatem, jak go niszczy. Chociazby przyklad Jezusa. Dla Niego ludzie okazali sie byc szczegolnie okrutni i On najlepiej to poczuł. Gdzie tu litość?! Albo okres II Wojny Światowej... naziście bez mrugniecia okiem zabijali ludzi, robili z nich mydlo, szczotki, popielniczki, nic nie mogło sie zmarnować. Dlaczego? Bo byli Żydami! Bo byli czarni, złci, czerwoni, albo mieli kogoś takiego w rodzinie. Osoba, ktora nie miała palca była przeznaczona do odstrzału, bo nie była "doskonała", słaba, kaleka, a takich sie eliminuje, prawo lwa (siliejszy wygrywa). Oto co my sobie zadajemy. A kazdy kto patrzy na nas krzywo zabija nas. Duchowo, psychicznie. Moze tego nieczujemy, ale tak sie dzieje.
×