Zarejestrowałam się tutaj bo nie wiem co robić :/
Mam nerwice od 10 lat nieleczoną, objawy to okropne duszności, uczucie że zemdleje, uderzenia gorąca, przyspieszone tętno, derealizacja i inne różniaste ale najgorsze to uczucie że zaraz zwariuje. Byłam dwa tygodnie temu u psychiatry, chcialam żeby mi wypisal jakieś leki bo nie mogę nawet normalnie pracować z tymi objawami.
Stwierdził że mam agorafobię
Przepisał mi
nexpram 10 mg i w razie silnego ataku afobam 0,25
Zastanawiam się nad jednym, przeczytałam że nexpram to lek na silną depresję a przecież ja żadnej depresji nie mam nie wiem po co ja mam brać lek na depresję:/ W dodatku przeczytałam że ten lek może spowodowac powrót najsilniejszych lęków i strasznie się tego boję. Długo walczyłam żeby swoje lęki jakośc ogarnąć poukładać tak żeby dały mi w miarę normalnie funkcjonować, choć oczywiście wielu rzeczy nadal nie mogę normalnie zrobić, dlatego boje się powrotu tak silnych lęków jak kiedyś :/
Już mogę jeżdzić sama pociągami a kiedyś to było nie do przeskoczenia, jest cięzko ale daje rady a teraz gdyby mi znowu wszystko wróciło do takiego stanu jak kiedyś i gdybym nawet z domu samochodem nie mogła wyjechać to bym się załamała i naprawdę wpadła w depresję.
Strasznie się boje eksperymentować z tym lekiem, teraz u mnie z lękami jest w miarę ok i nie chce tego spieprzyć tymi lekami a z drugiej strony chce zacząć w końcu normalnie żyć i pracować, kurcze nie wiem co robić