Skocz do zawartości
Nerwica.com

Darooo27

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Darooo27

  1. gdyby nie JEHOWA Bóg nie było by nas na tej ziemi -- 07 sty 2015, 11:15 -- powinniśmy dziękować Jehowie Bogu za dar życia i pogłębiać wiedze o Nim a także stosować się do zasad,które ujął w Biblii
  2. Darooo27

    Witajcie, witajcie

    Aga66-nerwica lekowa?paskudna choroba,ale pamietaj-to wszystko rodzi sie w naszych glowach,leki to tylko ok 50%powodzenia kuracji,reszta to nastawienie... tandeta płynie wierzchem a sztuka na dnie...
  3. Darooo27

    Witajcie, witajcie

    Aga66-nerwica lekowa?paskudna choroba,ale pamietaj-to wszystko rodzi sie w naszych glowach,leki to tylko ok 50%powodzenia kuracji,reszta to nastawienie... tandeta płynie wierzchem a sztuka na dnie...
  4. Darooo27

    witam

    mordka35,a znasz prawo Ohma?
  5. Darooo27

    witam

    mordka35,a znasz prawo Ohma?
  6. sporo ludzi ma taki problem,gdy bylem w hipomanii, moglem przemawiac do rzeszy ludzi bez zadnego skrepowania,wsrod nowo poznanych czulem sie jak ryba w wodzie...to byl z jednej strony niesamowity stan...teraz juz nie jest tak lekko,ale rada dla Ciebie:nie unikaj,wrecz przeciwnie,lgnij do ludzi,staraj sie nie rozpamietywać nad towarzyskim niepowodzeniem,powtarzaj sobie:tym razem bylo nawet ok,ale potrafie lepiej...pamiętaj o autosugestii,wbij sobie do glowy,ze dasz rade to i tak bedzie,pamiętaj:negatywne mysli przyciągaja negatwne zdarzenia...pozdrawiam
  7. Nie wiem czy Cie to w jakis sposob pocieszy,ale skoro masz myśli samobojcze(mimo braku odwagi),powinnas udac sie do psychiatry i opowiedziec mu o szczególach,ja bylem w troche innej sytuacji,ale podobnie sie czulem,lekarz psychiatra przepisal mi bardzo dobry lek:elicea,ktory sprawil,ze czulem sie po jakims miesiącu bardzo dobrze,tylko PAMIETAJ ZERO ALKOHOLU I REGULARNE BRANIE LEKOW ORAZ WIZYTY KONSULTACYJNE-tego musisz pilnowac bo mozesz wyladowac po jakims czasie w psychiatryku... pozdrawiam "tandeta płynie wierzchem a sztuka na dnie..."
  8. bylem w szczecinku w salusie,nie wiem dlaczego niektorym nie pasuje forma w jakiej napisalem ten post,prosze mi powiedziec,co jest nie zrozumiale?
  9. kochani,zakonczenie bedzie w najblizszych dniach,teraz mam sporo problemow,a glowny to problemy z zona,chce mi zabronic kontaktu z synkiem,do tego zaangazowanie w prace,,pozdrawiam Was cieplo,ujala Was troszeczke moja historia?
  10. Chyba male jest zainteresowanie moim watkiem,wiec poczekam na apel forumowiczow i wtedy go dokoncze
  11. W anglii stwierdzono u mnie depresja,ale ja zgadzam sie z tym polowicznie,moim wielkim problemem jest brak emocji i za to obwiniam lekarzy w polsce i ich kuracje
  12. ...cd...ktoregos dnia przyjechala zona,dowiedzialem sie,ze moge pojsc na przepustke,zabrala mnie...ucieszylem sie na widok synka,ten jednak,jakby byl uswiadomiany,ze jestem powaznie psych chory,unikal ze mna kontaktu,w domu u dziadkow ciagle lezalem,wogole nie mialem ochoty na seks,zreszta do dzis nie mam.wyciagali mnie sila na podworka,chodzilem po nim ze spuszczona glowa jak robocop,caly sztywny,bez sil.z nadzieja,ze wkoncu depne na mine..widzialem litosc w oczach ludzi,unikalem kontaktu z nimi...cdn... ...cd...nie chcialem litosci,nie chcialem niczego,tylko umrzec,ale smierc nie chciala zapukac do mych drzwi ani ja w zaden sposob nie potrafilem jej przywolac do siebie...wrocilem do szpit.lekarze stwierdzili,ze widza poprawe,ale ja psych i fiz. czulem sie totalnie beznadziejnie...do tego doszedl problem z kasa,rodzice wzieli kredyt i tata dal mojej zonie tys. zl,drugi tys dostala od mojego szefa.przy nastepnej przep. okazalo sie,ze kasa sie rozeszla,a michalek,moj syn,chodzi w pogode czy nie w pogode...cdn ...cd...chodzil tylko w sandalkach i za malych ciuchach,zona natomiast wzbogacila swa kolekcje o nowe tuniki,majty i staniki,spytalem:gdzie jest kasa?ona na to:przeciez jezdzilam do ciebie i kupowalam ci jedzenie!co tydz kilka slodyczy i soki,raptem moze 50zl wydala...z pomoca znowu przyszli rodzice,ktorzy kupili Michalkowi buciki i ciuszki,im do konca zycia bede wdzieczny.na nastepna przepustke pojech. do rodzicow wraz z zona,byl tam od tyg michalek,ktory wcale nie chcial wracac do matki...cdn... ...cd...swiadczylo to tylko o tym jak zle go traktowala jego matka i reszta rodziny...po 72 dniach nadeszla pora wypisu,przyjechala po mnie moja zona,na wypisie podano diagnoze:ostra psychoza z oajawami schizofrenii,powiedzialem:nie zgadzam sie!lekarz na to:lecze juz kilkanascie lat i jestem pewna,ze diagnoza jest trafna!dali mi lek do domu abilify,lek na omamy,ktorych nie mialem...w wypisie ujeli,ze moj stan jest dobry,chyba tylko smierc bylaby gorszym stanem od tego...bylem kompletnie bez sil...cdn... ...pojechalismy do domu dziadkow,tam przywital mnie entuzjazm babci,ktora zawsze we mnie wierzyla i niepokoj w oczach dziadka,ktory wyraznie nie byl zadowolony,ze jestem pod jego dachem..mi bylo wszystko obojetne,bylem w tak kiepskim stanie,ze swiadomosc czyjejs dezaprobaty wogole mnie nie inter...polozylem sie do lozka i lezalem co wywolywalo irytacje u domownikow...nast dnia gdy bylem w lazience z zona,zauwazylem na jej karku tatuaz,spytalem:co to!!?ona:a co,slepy jestes?!kiedy go sobie zrobilas?...cdn... ...ona:w zeszlym miesiacu!ja:za co?ona:dostalam kase od mamy i cioci,ja:to nie bylo powazniejszych wydatkow?ona:jakie?przeciez michalek wszystko ma!ja:sandalki stare i za male ciuszki?to ma byc wszystko?!ona:daj mi spokoj,trzeba bylo kupic michalowi odziez.ja:to rodzice biora kredyty a ty wydajesz na tatuaze?!trzasnela drzwiami i wyszla.nic nie moglem wskurac,pomyslalem:jaka ta weronika pusta i tepa!mijaly kolejne dni,zaczalem wychodzic na podw.jezdzic rowerem,rabac drzewo,dziadek zabieral mnie. ..cdn... ...cd...mi wizyte,bardzo sie wzruszylem,powiedzialem:zniszczylem wam dom!oni:nie zniszczyles,bartek kupil gasienice i lepik i bedzie remontowal dach...na spotkanie z nimi wyszedlem w porwanych skarpetach i smierdzacej koszulce,michalek mial za krotkie spodnie i brudna koszulke,siostra i szwagier byli wyraznie wzruszeni tym widokiem..poprosilem ich:zabierzcie mnie do anglii,powiedzieli:przemyslimy to.zona na wiesc o tym ze chce wyjechac rzekla:zabieraj swe szmaty i spierdalaj do matki!nie zgodzilem sie...cdn Ciag dalszy historii wieczorem,wracam wlasnie do polski,w anglii spedzilem kilka tyg w psychiatryku i apel do lekarzy z polski:uczcie sie fachu od anglikow,wy totalni sadysci!!!nadajecie sie do laboratorium diabla!!! No chyba,ze nie chce wam sie juz czytac tej malo porywajacej historii?prosze o opinie
  13. ...cd...wybaczcie drodzy forumowicze,ale chce dokonczyc historie,dopiero potem odp na wszelkie sugestie,nie bedziecie mieli mi tego za zle?
  14. ...cd...oni:zona twierdzi,ze z mieszkaniem jest wszystko ok a pan ma urojenia i omamy,zona pana kocha i chce dobrze.ladna mi to milosc,ta malpa powiedziala,ze mam omamy co bylo kompletna nieprawda!ale moje zdanie wogole nie bylo brane pod uwage...chcialem by mnie wypisali,a ci zdawkowo:lada dzien pan wyjdzie.wiedzialem,ze dlugo to potrwa.i tak mijaly kolejne dni i tyg,przeplatane co tyg wizytami szczerze troskliwych rodzicow i udawanego wzruszenia zony.mama idac raz do mnie,spotkala weronike...cdn... -- 10 mar 2012, 11:53 -- ...cd...ta dopoki mamy nie widziala,smiala sie od ucha do ucha,gdy ja ujrzala nagle posmutniala...w szpitalu zaczeli mnie szprycowac megadawka rispoleptu,nie wiem czy to on wylaczyl moje emocje,ale fakt jest taki,ze nie mialem ich wcale,a ten stan trwa do dzisiaj...w szpitalu nie przejawialem zadnej aktywnosci,ciagle lezalem,nie golilem sie,nie mylem,w mojej sali zaczal unosic sie smrud...ale moje motywacje do jakiegokolwiek dzialania byly zerowe,nie dzialaly nikogo prosby bym to zmienil..cdn...
  15. ...cd...po drodze po tabletkach juz bylem senny,dojechalismy do domu,polozylem sie,poprosilem zone by wlaczyla lokalny kanal info,z wielkimi nerwami to zrobilb,na szczecie nic zlego nie podawali na temat mojego mieszkania,zapadlem w gleboki sen,nastepny dzien pamietam jak przez mgle,kojarze tylko moment wejscia do szpitala,zdanie zony:on ma omamy!podali mi jakies tabletki i zastrzyk poniewaz nie chcialem zostac...po nich odlecialem jak martwy...przez 3dni i noce spalem jak zabity,nie reagowalem na nic..cdn ...nawet tabletek nie bralem.po 3 dniach obudzilem sie z jezykiem na wierzchu,ktorego nie bylem wstanie zamknac w wysuszonej buzi,moje oczy byly skierowane mocno w sufit,tez nad nimi nie panowalem.przyszla zona,przyniosla mi kapcie,pielegniarka do niej:maz zostaje tu przez sad?ona:tak,oczywiscie!nikt mnie o zdanie nie pytal,a zona wraz z siostra ironicznie sie usmiechaly widzac moj stan,pacjentka z oddzialu zaczela lamentowac:on umiera!pielegniarka na to:wszystko jest ok!jesli ze mna bylo ok to...cdn... ...cd...to stanem,w ktorym nie bylo by ze mna ok byla niewatpliwie smierc,bedac w takim stanie,bardzo ja pragnalem...zona zaczela karmic mnie kurczakiem,ale ja jesc nie moglem z powodu jezyka,lykalem,dlawiac sie co chwile...nadszedl wieczor,pora na tabletki,pytam:co to za tab i na co?pielegn:a na co pan jest chory?ja:nie wiem!ona:wiec prosze przyjac tabletki i nie dyskutowac.przyjalem,po tym jak sie obudzilem bylo mi wszystko obojetne...moj stan fiz. i psych. byl totalnie zly,chodzilem tiptopami...cdn... ...cd...szorujac stopami po podlodze,nie chcialem schodzic na posilki,ale zmuszali mnie bym to czynil...po schodach pomagali mi schodzic pacjenci,jadlem powoli,ledwo co unoszac widelec...w nocy troche spalem,ale po tab na sen.nastepnego dnia odwiedzili mnie rodzice,gdy mnie zobaczyli,przerazili sie i bardzo wzruszyli,jednak to oni byli moim najwiekszym wsparciem,wierzyli,ze bedzie ok,ja im mowilem,ze jestem trup.to co oni przezyli nie da sie opisac,byli zalamani choc mowili mi:synu dasz rade!...cdn... ...cd...ale ja w to nie wierzylem,moje uczucia i emocje byly kompletnie wylaczone,pragnalem by na szpital ktos zrzucil bombe...kolejny dzien:rano zawolali mnie na zastrzyk,spytalem:na co on jest?odp:po ty by pan nie chcial wchodzic na dach,ja na to:ale dach na moim mieszkaniu wymaga remontu!odp!pana zona twierdzi inaczej! i zasmiala sie..nikt nie liczyl sie z moim zdaniem,traktowany bylem jak przedmiot...przyszla sedzina,powiedziala:na wniosek lekarzy i zony,pozostanie pan w szpitalu przymusowo...cdn... ...cd...nie chcial pan podpisac zgody na leczenie,stad ten nakaz.ja na to:ale w dniu przyjecia bylem praktycznie nieprzytomny,jak mialem to podpisac?ona:personel stwierdzil,ze byl pan w stanie to uczynic...bedac w tak krytycznym stanie,nie bylem wstanie zrobic niczego.tego dnia dowiedzialem sie o diagnozie:ma pan silna psychoze ze znamionami schizofrenii,spytalem:na jakiej podstawie?oni:na podstawie wywiadu z zona i naszych obserwacji.ja na to:to,ze histerycznie martwie sie o swoj dom jest psychoza?...cdn..
  16. ...cd...do tego zaczela lekko cmic mnie glowa,na wiesc o tym lekarze stwierdzili,ze wszystko jest ok,dostalem tab przeciwb.nie pomogla,przyszla noc,nie zmrozolem niej oka nawet na sekunde...3dzien:rano wstalem z lozka z wielkim bolem glowy i bolem narzadow,przyjalem psychotr...po poludniu zadzwonilem do zony by prosic a wrecz blagac ja o wypisanie,powiedzialem:ja sie tu wykoncze!nic nie odp.rozlaczyla sie...nastala kolejna noc, podczas ktorej znow wogole nie spalem,mimo tego iz dostalem podwojna dawke...cdn ...tab na sen,nic nie daly,rano wstalem z potwornym cisnieniem w glowie i bolem narzadow,poprosilem o pomiar cisnienia,bylo w normie,powiedzialem o moich dolegliw. pieleg.ona z ironia na twarzy rzekla:nic nie poradze i podala mi psychotr.-zwiekszona dawke oraz mega silne tabletki na sen,rzeklem:nie wezme ich!zawolala lekarza a on na to:skoro nie chce sie pan leczyc wypisujemy pana...w miedzy czasie poinformowali o tym moja zone,ona:masz wziac tabletki i zostac w szpitalu! ja:kochanie,boje sie...cdn... ...cd...ze mnie tu wykoncza!ona:jestes pod opieka lekarzy,nic ci nie bedzie!nastepnie prosilem ja:blagam,przyjedz po mnie!rozlaczyla sie...zadzwonilem do mamy,ta bez zastonowienia przyjechala po mnie.lekarz przy wypisie:popelnia pan blad!ja na to:czuje sie makabrycznie zle,boje sie o swoje zycie!ona:nie wierze panu...wypisali mnie bez zadnych lek,nawet na sen,w domu powital mnie sms od zony:zawiodlam sie na tobie,jestes zerem,twoja matka jest bardziej chora niz ty!nie chciala sluchac mich wyjasniem...cdn... ...cd...dodala:potrzebuje kasy,powietrzem nie zyjemy!byly to olbrzymie slowa otuchy...nadeszla kolejna noc,znowu wogole nie przespana...dzien 5:wstalem rano i zaczalem tulac sie po mieszkaniu bez celu,do tego ciagle przychodzily smsy od zony:jestes dnem,i tak sie powiesisz,jak twoje nerwy?moj stan dzieki nim pogarszal sie...psychotropy powoli zaczely puszczac,popadalem w melancholie.tej nocy znowu nie spalem...dzien 6,7,8,9,10,11,12,13,14:odwazylem sie wyjsc na podworko,mialem nadzieje,ze trafie na mine.cdn ...cd...ktora ulzy moim cierpieniom i odesle mnie na tamten swiat,bez skutku.zadzw.zona:jesli dzis nie przyjedziesz,przyjade ze swoja rodzina i zrobie wam wielki dym!wsiadlem na rower i pojechalem...w polowie drogi wyjechal po mnie szwagier wraz z nia,ucieszylem sie na ich widok,w domu u dziadkow,tam gdzie mieszkala,powital mnie moj kochany synek,bardzo sie wzruszylem...w domu powiedziala mi:jutro wracasz do szpitala,jesli nie,zawieziemy cie tam sila!nie wzruszylo ja to,ze powiedzialem...cdn... ...cd...:oni mnie tam wykoncza!przyszedl wieczor,a wraz z nim zalamanie pogody,burza i silny wiatr,zaczalem bardzo sie niepokoic o mieszkanie,ktore zostalo puste,dach na nim byl w zlym stanie,a do tego doszlo przykre doswiadczenie z ubieglego roku,w ktorym podczas nawalnicy zostal poderwany.bylem odpowiedzialny za to mieszkanie odkad siostra i szwagier wyjechali za granice.nadeszla noc a wraz z nia niepokoj wzrastal,znowu nie zmruzylem oka,co wywolala wielka irytacje u mojej zony...dzien 16:...cdn... ...cd...wstalem rano z lozka z wielkim przejeciem,ublagalem wujka zony i jej szwagra by pomogli mi naprawic dach,zgodzili sie.zona pojechala razem z nami,mielismy ze soba tylko silikon...na miejscu pokazalem im wszystkie defekty,brak gasienic na naroznikach,przecieki w kilku miejscach,przesiakniete woda belki,wujek wzial sylikon i zakleil jedna dziurke,powiedzial:juz wszystko ok!myslal,ze jestem idiota i uwierze,ale nie dalo mi sie go namowic na dalsza naprawe...zona wziela z mieszkania reszte...cdn... ...cd...zabrala reszte stanikow,gaci,tunik i miniowek,oraz koc...ja nie chcialem jechac,wiedzialem doskonale w jakim dach jest stanie,ale sila wyciagneli mnie z domu...na miejscu moj niepokoj jeszcze sie wzmogl,zaczalem prosic szwagra bysmy jeszcze raz tam pojechali,wiatr zaczal wiac jeszcze mocniej,zaczalem panikowac,ze porwie mi dach i ucierpia na tym wspollokatorzy,zona sie ze mnie ironicznie smiala,nie obchodzilo ja to,ze przez 2lata grzala tam dupe wraz ze mna...pod wieczor moj niepokoj osiagnal...cdn. ...cd...osiagnal apogeum,zaczalem lamentowac,ze tam dzieje sie cos zlego,wsadzili mnie sila do samochodu i pod eskorta zony i szwagierki zawiozly mnie do szpitala,po drodze ryczaly,ale nie wierzylem w szczerosc tych lez...na miejscu okazalo sie,ze nie ma miejsca w szpitalu,oni mowili,ja milczalem:on ma omamy wzrokowe i sluchowe,boimy sie go!ja o niczym nie marzylem tylko o snie,obojetne mi bylo gdzie.podali mi mega silne tab na sen i kazali przyjechac nast. dnia,wrocilismy do domu dziadkow ...cdn...
  17. Witam,do szpitala psychiat. trafilem w zeszlym roku w maju z objawami depresji,na miejscu dostalem tab uspokajajaca po ktorej momentalnie zasnalem,zona mama,tesciowa poplakaly sie.nastepnego dnia rozpoczela sie kuracja,zarzylem pol kieliszka psychotropow,wszystko bylo dobrze do wieczora,wtedy to zaczely sie bole pecherza,zoladka,nerek,watroby,w nocy nie moglem spac,poprosilem o tab,po niej zasnalem na kilka godz.nastepnego dnia kontynuacja kuracji,zwiekszona dawka psych.po poludniu bol sif nasili...cdn...
×