karol90

witam mam podobne objawy jedne z nielicznych zresztą chętnie bym zamyslił sie ze swoimi scenariuszami niz dał lkomus w morde jak trzeba ale jest to wywołane jakims lekiem czy co zeby miec spokoj pozniej mysli ze moglem zrobic inaczej a niezrobilem

same pisanie to maly problem codziennie patrze sobie w oczy przed lustre na zrenice nieraz sie powiekszają mam dolki pod oczami am wrazenie jakbym czegos suzkal w oczach patrzy tak na innych pierwszą moja objawa byla przy rozwiazywaniu krzyzowki dziewczyna spojrzala i powiedzial jak ty mizernie wygladasz i jakie masz dolki pod oczami ja podszedlem do lustra i jakbym sie wystraszyl zaczelom wszystko dretwiec kurcze w karku jak bgym mial zemdlec ale sie oazało ze to nerwica bo zawolalem pogotowie niewiedziałem co mi jest wczesniej mialem jak wspomnialem wiele przezyc ale jak sieone skonczyly to mialem czasami wrazenie jakbym miał zwariowac bylo jeszcze normalnie zaczynalem sie pocic i jakby cos mi sciskalo mozg tak bylo pare razy jak rozmawailem z dziewczyna po tym co wczesniej przeszlismy i w koncu chyba puscily nerwy zaduzo mysli mialem niewiem czemu tak sie stalo

W3itam pisze tak naprawde niewiem poco czy szukam złotego leku czy zeby się pożalic czy ze mija rok od piewrszych ataków niewiem czemu nazywam to co mi jest atakami ale dziwie sie do teraz ze mi mogło się cos takiego przytrafic nigdy wczesniej czlowiek niemial tego i chce zeby bylo jak daniej ale co znaczy tego no wlasnie nawet jak zaczynam pisac mam coraz wiece do powiedzenia raczej pisania a juz omijam kropki przecinki wszystko nogasie odbija od podlogi i podtrzesuje jaksprawdzic co mi jest czy lekarz psycholog muwiac co mi jest muwi i wie ma racjje czy psychiatra wypisz dobre leki czy ja kiedys bede normalny co znaczy nerwica depresja a moze schizofrenia a moze to mysli ktorymi sie kieruje to tylko mysli ale jak je zgubic hak sie uspokoic zmienic otoczenie ludzie wiekszosc ktorych znam odbili uszczrbek mego zdrowia przy dwojce dzieci mam to zostawic uciec niewiadomo gdzie odziac sie czy dalej męka czy są jaies sposoby na leczenie bez leków od czegoi zaczą bo to trwa rok a tak naprwde jestem na starcie mam 22 lata a czuje sie jakby zaraz była meta albo powinna byc bo za duzo jk namnie wszystkich przezyc a milaem ich naprawde wiele i malo soie zmienia moze przez to co mie jest docenilem wiele zeczy kiedys p[rzechodzac prez ulice z piwkiem z kolegami zobaczylem czlowieka ktory muwi sam do siebie smialem sie jak to mozliwe co to jest teraz brat chory na schizofrenie matka po chorabach depresje sparalizowana ojciec patrzy na to wszystko w koncu tez zwarijuje czy to wariatcwo kobieta oszukała moze to przez nia czy odeisc zostawic z dwojka dzieciczy mozna uwiezyc komus kto raz oszukał raczej wiele razy jak zrobic zeby swiat wokol mnie stal sie barwny zebym chetnie wstawal i budzil sie ze jutro bedzie interesujacy dzien ja nawet niepotrafie wystrzymac w pracy wydaj polecenia ze sie niedaje czy ja tu szukam zlotego leku czy niechce ddopuscic do siebie mysli ze jestem chory czy to choroba

witam pisze do was pierwszy raz wiec dziwne mi jest to bo chyba nigdy niechciałem dopuscic do siebie wiadomo sci ze mam nerwice czy depresje niewiem co to bo juz ciężko mi z tym sie uporać trwa to ponad rok chodziłem po psychologach psychoatrach chyba z myślą o złotym leku z kazdym dniem sie podaje i wstaje zły niemam ochoty nic mówic z nikim nierozmawiac bym albo spł albo skonczył zyc bo jezeli ktos ma nerwice jezeli to nerwica to wie jak to ciężko jest jestes skupiony na tym co ci w głowie piszczy a nie na rzeczywistośći jak widzicie nierobie odstepow zadko kreski czy ż ó niezaczynam z duzych liter bo samo poisanie tak szybko idzie ze niemysle o tym denerwuje mnie swiatlo z monitora mimo to pisze daslej z myslaą ze pojawienie sie do ludzi o podbnych objawach pomoze mi zawze jak schodze od komputera to jestem zly najgorzej jest od komputera jak trzeba wstac potrafie spedzic cały dzień moja nerwica niebiore leków jedni odradzają inni biorą bo nie psychotropy a jakies lecznicze na pol roku niewiemczy da sie byc normalnym jak kiedys czy walka z samym sobą bedzie do czasu az niezmienie otoczenia znajomych uciekne gdzies gdzie zostawie wspomnienia złe zapmne kim bylem wtedy moze zapomne co przezylem piszcie co robic z sammym sobą jak walczyc pozdrawiam