![](http://nerwica-forum.wpcdn.pl/set_resources_3/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
eroica
-
Postów
230 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez eroica
-
-
Przypadek czy skutek uboczny,nie wiem co robic:(
skutek uboczny, powinno się w ciągu mniej więcej tygodnia poprawić
-
dostałem ostatecznie tisercin 25mg, 2 tabletki. Co o nim sądzicie na spanie ?
u mnie nie działał, ale większość osób w wątku o tisercinie mocno chwali właśnie działanie nasenne
-
Ten link z topicu jest super. I pomoże większej ilości ludzi
niż pomógłby niejeden forumowicz nerwica forum.
ale to bardzo słaba i ogólnikowa strona, prowadzona przez nieznaną bliżej fundację "24 godziny", finansowana z państwowego funduszu - zgadzam się, że to nie jest spam, ale nie ma się czym podniecać - fundacja zarejestrowana jest na gościa zajmującego się pozycjonowaniem stron internetowych, więc to typowy skok na kasę (kiepska strona i kiepski kontent za grube pieniądze z dotacji) - por. http://www.imsig.pl/szukaj/osoba,S%C5%81AWOMIR_MARIUSZ,KOCZKODAJ,aff8a7f6979
-
-
A to o ssri? Na mnie escitalopram nie działał wcale, sertralina słabo, a fluo działa świetnie.
zgadza się, nie ma reguły - mój znajomy z bardzo solidną i starą depresją na kilka SSRI nie reagował, wyszedł w końcu na prostą na samej sertralinie
-
no jest ten wymiar uspokajający (i lekkie oszołomienie) ale też po kilku dniach nastrój o ładnych parę kresek w dół (mam nadzieję, że to chwilowe)
-
w ogóle "prawiczek" to strasznie brzydkie słowo, wolę "dziewic"
-
Leki zapisuje lekarz gdy uzna to za konieczne .Terapia - cóż .Zadziwia mnie w niej jedno .Czemu osoba zdrowa nigdy nie słysząca właściwie o nerwicach terapiach itp nie mająca wglądu w swoje przeżycia ma się dobrze .Pewnego dnia zaczyna mieć objawy nerwicy i wówczas nagle terapeuci powiedzą że konieczna jest terapia ,wgląd itd .Dotychczas nie bylo to potrzebne człowiek o tym nie słyszał i miał się znakomicie. Coś tu śmierdzi.
większość osób trafia do lekarza późno i w kiepskim stanie, bardzo rzadko to wygląda tak, jak piszesz; z reguły otoczenie od dawna widzi, że coś jest nie tak, ale pacjent się broni do upadłego
zdecydowanie lepiej trafić do lekarza wcześniej, niż później - widzę u znajomych, którzy szybko zdecydowali się na terapię, że idzie im naprawdę łatwiej
-
czy mocne obniżenie nastroju to typowy i przemijający objaw? (biorę ok. tygodnia, aktualnie 50mg)
-
Działanie nasenne nie słabnie nawet po kilku latach stosowania .Inną sprawą jest fakt że przy niskich dawkach bezsenność jest objawem choroby np depresji której małe dawki nie wyleczą .Byc może zalezy tez od indywidualnej reakcji .Ja biorę od 2005r w różnych dawkach od 5do 90 mg i efekt nasenny nadal jest ,,zwalający z nóg '' po 2 godz od zażycia .
U mnie efekt nasenny trwał bardzo krótko (niezależnie od dawki, a brałem od 15mg do 120mg) - natomiast utrzymywało się działanie wydłużające sen
-
zamiast wklejać linki i pisać konspiracyjnym tonem może coś więcej o historii choroby? czy dostawałeś jakieś leki wzmacniające libido? próbowałeś bupropionu, mirtazapiny albo trazodonu? jak po syldenafilu, lepiej czy podobnie?
-
Na razie jestem tydzień na Mitrazapinie 30mg i czekam na działanie, jak po miesiącu się nie poprawi to wracam do paroksetyny i impotencji, ale wolę zrezygnować z seksu niż pozostać warzywem.
spróbuj miksu mirty z paro (u mnie mirta zniwelowała kastrujące działanie fluoksetyny); mirta solo może być za słaba na lęki
-
witam eroica, mi te poranne oszołomienie towarzyszy do tej pory a zostalo mi 4 dni do odstawienia całkowiicie leku po 2.5roku. Nawet po zmnieejszeniu dawki do 1 tabletki 200mg na noc te oszolomnienie jest ale od rozpoczęcia odstawiania ciągle maleje
cholera, ono dość szybko mija, ale jest tak nienaturalne, że po 3 dniach zaczynam tęsknić do zolpidemu
-
zaczęłam brać mirtazapinę i jak na razie śpię. Czy ona przestaje działać po jakimś czasie? Ile czasu ją bierzecie na sen?
u mnie po jakimś czasie przestała działać stricte nasennie (ale biorę w dawce 30mg, gdybym pozostał przy 15mg to kto wie)
-
mam nadzieję, że to poranne oszołomienie minie, strasznie nieprzyjemne uczucie (ale sam sen raczej dobry, czuję się całkiem wyspany)
-
Mi się to troszkę podejrzane wydaje, szczególnie to wzmianka o nowotworach...
niebezpieczne wciskanie kitu i wyciąganie pieniędzy od chorych - pięć stówek za dwa dni słuchania bzdur i banialuk zaczerpniętych z różnych kultur i pomieszanych bez ładu i składu (w tym wypadku zen, Hellingera i "ceremonii amerykańskich Indian")
-
dobra, wziąłem 25mg, w odróżnieniu od tisercinu i chlorprotixenu udało się zasnąć, ale sen mocno nieprzytomny, kilka wybudzeń, oszołomienie po wstaniu przez prawie godzinę, mam nadzieję, że dalej będzie lepiej
-
Nikt zdaje się nie mieć podobnych doświadczeń. Czy ktokolwiek tu, na forum wie o co mi chodzi i może mieć pojęcie, czy to objaw jakiegoś zaburzenia odżywiania czy raczej nerwicy?
wygląda na coś z obszaru http://pl.wikipedia.org/wiki/Globus_(choroba) - nic niezwykłego w każdym razie (obstawiałbym, że jeśli z powodu tego uczucia NIE możesz przełykać to jest źle, jeśli przełykanie poprawia sytuację - można wyluzować)
a ponieważ ci to ewidentnie przeszkadza, to zdecydowanie idź do lekarza
-
brałem przez kilka dni, masakra - nieprzytomny sen z miotaniem się, na drugi dzień wyraźne oszołomienie
-
dostałem Ketrel na sen zamiast zolpidemu, mam brać 25mg na noc - zobaczymy jak pójdzie
-
Panowie jak u was z funkcjami seksualnymi po tym leku? Pytanie raczej do tych którzy maja dziewczynę
jakieś zmiany?
u mnie przy dawce 75 i 150 branej przez ponad miesiąc nie było żadnych zmian (a fluo wykastrowała mnie błyskawicznie)
-
jak biorę dawkę trittico przed snem to ciężej mi się oddycha, co miało miejsce przy nerwicy, albo też w jakimś stopniu przy alergii. Jaka może być tego przyczyna ?? czy mogę być uczulony na jakiś składnik ?? biorę trittico 5 dzień.
Przyczyną może być zapchany nos - częsty efekt uboczny, po jakimś czasie powinien minąć.
-
Mam pytanko a jak u was z popędem sexualnym tzw libido ? u mnie na początku było okej a teraz coś sie zepsuło tak jakbym nie odczuwał potrzeby ;/ troszke mnie to martwi i pewnie lekarz bedzie chciał zmienic lek na inny . Pytanie kieruje do męskiej strony;)
u mnie był bardzo niewielki wpływ, w zasadzie żaden (brałem razem z trazodonem)
-
Osobiście uważam, że mianseryna to jeden z najbardziej niedocenianych leków. To oczywiście sprawa ossobnicza ale moim zdaniem bije ona na głowe mirtę.
Niedocenianych? Ma tutaj jedną z najlepszych opinii, jest też bardzo często przepisywana (przynajmniej połowie moich znajomych, leczących depresję i podobne zaburzenia). 3 na 3 moich lekarzy upierało się przy mianserynie nawet, kiedy wyraźnie mówiłem, że na mnie akurat nie działa.
Porównania z mirtazapiną nie uważam za dobre, to są jednak różne leki (i jak dla mnie właśnie mirta, z powodu braku refundacji, jest niedoceniana).
KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)
w Leki przeciwpsychotyczne
Opublikowano
ok, skutki uboczne praktycznie minęły po zwiększeniu dawki do 50mg