Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mizantrop

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mizantrop

  1. Właściwie to ludźmi byłem zawiedziony i wcale to nie przesada od urodzenia bo zaczęło się w moim własnym domu kiedy matka odeszła z tego świata na korzyść ojca alkoholika i degenerata(dodam że nie była to śmierć naturalna) nie wspomnę że w takich miejscach jak szkoła czy różnego rodzaju skupiska gdzie dłużej byłem narazony na kontakty z ludźmi wyczuwałem na kilometr zagrożenie poparte działaniami tych ludzi nawiazywanie kontaktów wychodzi mi fatalnie i do dziś właściwie nie mam nikogo gdzie mógłbym pójść i zapomnieć o moim brzemieniu:(
  2. Witam mam jeden poważny dla mnie problem. Od pewnego czasu(dokładnie 4 lata) próbowałem się zachecić do kontaktu z ludźmi.znaleźć dziewczynę i zacząć bardziej towarzyskie życie. Nawet poznałem jedną która wydawała mi sie obiecującą jednak ostro sie przejechałem. Pomimo że wiedziała o mojej chorobie to jednak kiedy na mieście pokazały sie moje objawy uboczne leku(sztywnienie mięśni i kompletna anemia z tym że to nie występuje zawsze tylko jak zaniedbam) uznala mnie za cpuna i degenerata do tego mnie olała jakbym nie istniał dla niej i nic nie zrobiła nawet sie nie zapytała. A kiedy powiedzialem że nie chcę takiej dziewczyny której wogóle nie obchodzę ona odłożyła słuchawke pół godziny później zadzwoniła koleżanka i zaczęła mi wygadywać że zmieszałem ją z błotem i zrobiłem z niej szmate oczywiście sprawy miało nie być ale dzień później napotkałem kolege który ni z tąd ni a owąd wybił mi żeby i uszkodził pare innych rzeczy:(. Od tego czasu stałem się bardziej "bezwzgledny" dla ludzi no i kiedy b udowlańcy chcieli mi uświadomić że są równi i równiejsi to praktycznie wyszedłem z siebie powiedziałem parę słówek niezbyt miłych a skończyło sie utratą pracy a ostatnio przez mój impuls skończyło się na całkowitym zerwaniu mojej jedynej przyjaźni na usunieciu wszystkich gadulców facebookow i totalnym odcieciu od swiata konczac. Nawet rodzinie się naraziłem do tego stopnia ze z charakteru porownywali mnie do nazistów niestety w ciągu nieco ponad 2 miesiecy straciłem prawie wszystko mam nieokiełznaną nienawiść do ludzi i ogromny dystans. Właściwie to tylko przychodze do ludzi w biznesach i nie życze sobie zadnych dyrdymałów w stylu co mi jestjak sie czuję ITP... Jeśli ktoś wie co mi może dolegać jak się tego wyzbyć i miał styczność z kims takim proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami
  3. Witam co prawda mam trochę inna chorobę kto wie czy nie poważniejsszą ale jednak posiadam kat.B juz 2 lata i szczerze mi to nie przeszkadza w prowadzeniu samochodu badania poszly bezproblemowo zdałem za 4 ale nie uważam tego za powód do wstydu:). Z paroma osobami i to zdrowymi wypadam nadzwyczaj dobrze:)
  4. Witam dobrze by bylo gdybym sie na początek przedstawił jestem Łukasz mam 25 lat i mieszkam w Łodzi. Choruje na schizofrenie paranoidalną od 16go roku życia. Sprowadza mnie tu cos bardzo dziwnego mozliwe nawet nie związanego bezpośrednio z moja chorobą ale o tym napiszę w którymś temacie:) Pozdrawiam wszystkich
×