Skocz do zawartości
Nerwica.com

visine

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez visine

  1. visine

    Natręctwa myśli...

    hej chcialam zapytac czy ktos z was ma moze jakies obsesje ktore powoduja u was leki..... ja np mam taka sytuacje ze.... kiedy moja kolezanka wyskoczyla z okna i zgniela na miejscu. jakis rok temu tak mi sie to wkrecilo w glowe ze prawie ciagle o tym mysle. wlasnie od tego mialam 1 atak paniki. boje sie tych mysli. nie chce ich..... strasznie sie od tego denerwuje. w tym momencie tez...... ;(( jak sie tego pozbyc z glowy??
  2. hehe o tak!! rozmowy z ojcem wielka niewiadoma! ;SD skad ja to znam..... zdrowka babeczki!
  3. uuu zapowiada mi sie przepelniona szczesciem przyszlosc! w koncu :P
  4. ze mna naprawde bylo juz okej.... jakis tydzien temu mialam niezle przejscia w domu i w zyciu osobistym i wszystko wrocilo.... walcze z tym ) wlasnie wrocilam z dzialki. to byl udany dzien ))
  5. tak bylam wczoraj no i chodzi o to ze to wszystko co sie we mnie dzieje to sa konflikty wewnetrzne. juz naprawde bylo ze mna dobrze....i znowu ;(
  6. budze sie zdenerwowana, klade sie spac zdenerwowana,, moje serce od kilku dni nie przestaje bic za szybko.... jestem bardzo przygnebiona, nie mam apetytu, nie moge skupic mysli na niczym konkretnym tylko o mojej nerwicy. nie wspominam juz o pojechaniu do miasta albo na zajecia...ataki paniki.... juz sama nie wiem jak sie wziac za siebie
  7. oj zeby mozna bylo wylaczyc sobie myslenie i skupic sie na tym co naprawde w zyciu wazne.... )))
  8. wszystko przede mna... po studiach bym chciala wyjechac do chlopaka do UK ale wiecie jak to jest.... same obawy ;P
  9. no wlasnie problem w tym, ze mi szkoda..... jestem juz na 3 roku, zaraz bedzie 4.... chyba mialabym wyrzuty sumienia ;/
  10. Ewa! chyba mozemy sobie podac rece.... tez boje sie tego ze kiedys sobie zupelnie z zyciem nie poradze jak juz bede "na swoim". Moj ojciec to chyba ma przekonanie ze ja bez niego to kompletnie nie dam sobie rade a ja glupia za kazdym razem udowadniam mu ze tak wlasnie jest....ciagle go o cos prosze jakbym sama nie mogla czegos zalatwic. to chore ;/
  11. visine

    [Koszalin]

    hej! ) ja jestem ze slupska, ale jakby kiedys bylo jakies spotkanie to ja chetnie )) o ile dam rade dojechac oczywiascie i po drodze nie padne na ktoras z dolegliwosci ;DDD
  12. az chce sie czytac takie posty )) nie powiem ze nie czuje zazdrosci hrhr ;PPPP eshhh.... moja nadzieja w BSM! no i sama musze dac sobie kopa )) aczkozlwiek po moich dzisiejszych przejsciach po wyjsciu z domu mozna nabrac watpliwosci.... pozdzrawiam
  13. Witam! Ciekawe, czy kazdy z was orientuje sie co jest przyczyna jego dolegliwosci nerwicowych? ja dzis bylam na terapii. ledwo tam dojechalam bo od tygodnia znowu mam ataki leku, paniki i w ogole zero checi do czegokolwiek.... okazalo sie, ze moja nerwica wynika prawdopodobnie z tego, ze od dziecka nigdy nie mialam wlasnego zdania. matka z ojcem odkad bylam dzieckiem przejawiali zupelnie inne zdania apropo wychowywania mnie. ona mowila tak, on nie.... do tego brak konsekwencji... teraz, gdy juz jestem dorosla znowu borykam sie z brakiem zdecydowania. chodzi tu o faceta..... raz sie klocimy, raz godzimy.... z domu chcialabym sie wyprowadzic ale z 2 strony wiem ze ciezko by mi bylo mieszkac z daleka od rodzicow bo jestem do nich bardzo przywizana.... studiow swoich nie lubie ale lubie ludzi z ktorymi tam sie spotykam...same konflikty wewnetrzne ;( eshhh jak pomysle ze wpon znowu musze wsiasc w autobus i jechac na zajecia to mi zle, bo wiem co znowu bede przechodzic. ciezko tam sie zmobilizowac i zapomniec o objawach.... ZACZNIJ MIEC SWOJE ZDANIE NIE KONCENTRUJ SIE NA OBJAWACH pozdrawiam Was i zycze zdrowia
  14. powodzenia!! ))) ja mam przed soba niedlugo podroz autokarem do Anglii.... na sama mysl mi slabo ale musze byc dobrej mysli. Chlopak czeka...
  15. a ja dzis zaczelam stosowac metode BSM.... lekow brac nie chce, wiec jak nie wiara i branie sprawy w swoje rece to co? jak sama sobie nie pomoge to nikt mnie raczej nie wyleczy )) dziwne promieniowanie w lapce czulam trzymajac ja przy glowie... pokladam duze nadzieje w tej metodzie.... pozdrawiam was
  16. hej! ja zrobilam prawko jeszcze jak nie mialam tak bardzo pogmatwanego zycia przez nerwice ale co z tego skoro teraz boje sie jezdzic.... 3 lata mam w kieszeni prawko a kierowca ze mnie zaden ;/
  17. eshhh z tym czasami bardzo ciezko... teraz od kilku dni czuje totalny niepokoj, nie moge spac... ale zalamac sie tez nie!!! wiec jakos czekam na jutrzejszy dzien.....
  18. wiara.... to chyba dlatego walcze z nerwica juz pare lat bez lekow... bo chce wierzyc ze mi sie uda. czasami upadam.. chyba jak kazdy. od kilku dni nie jestem w formie.... ale wstane.jutro jade do mojej terapeutki sie wygadac.... czekam z niecierpliwoscia na lato zeby wyjechac nad morze do pracy....zmienic srodowisko, czuje ze tego potrzebuje.... po wakacjach chcialabym jechac do chlopaka mojego do Anglli ale troche sie boje. nie wiem jak mam sie zebrac w sobie.... ale pozdrawiam was wszystkich i glowa do gory ))
  19. bedziemy uswiadamiac znerwicowane wnuki
  20. a mi kiedys gastrolog powiedzial, ze nie stwierdzono zwiazku pomiedzy nerwica a jelitem nadwrazliwym.... dziwne.
  21. visine

    [Słupsk]

    a moze znajde tu kogos ze slupska? pozdrawiam )
  22. Hej! nie bede pisala o swoich objawach nerwicy bo pewnie moderator bym mnie zjadl a pozatym w co 2 poscie mozna o tym poczytac i ja sie z tym utozsamiam.... zalozylam ten watek bo chcialabym sie podzielic z kims swoim przemysleniem. nigdy nie chcialam brac lekow na moja nerwice bo uwazalam ze kazdy ma w sobie wystarczajaco sily zeby sammeu sie z tmy uporac. i tak to trwalo kilka lat. roznie bywalo... raz lepiej raz gorzej,.... ostatnio jednak bylo tragicznie. wczoraj poszlam do pdyschiatry i dostalam Rexetin. dzis po 1 tabletce nie czuje sie normalnie mowiac szczerze. poty, biegunka, bol glowy, jakies otepienie..... i tak sobie pomyslalam ze chyba chrzanie te leki. troche wiecej wiary we wlasne mozliwosci i pozytywnego myslenia..... ktos jest tego samego zdania co ja? pozdrawiam
×