Dobra przeczytalem ! zapamietam i bede sobie powtarzal za kazdym razem kiedy cos zaboli ! tylko trapi mnie jedna rzecz ze mnie caly czas djagnozuja ze mam depresje ! a moja przygoda zaczela sie od dusznosci potwornych przez ktore wstawalem w nocy otwieralem okna albo wstawalem zeby nabrac powietrza wdech pozostal do dzis Opaska i pogorszenie zwroku od pol roku kazdy dzien to walka o lepsze jutro ! I tylko jedno marzenie "Obudzic sie ktoregos dnia zdrowym" Pozdrawiam wszystkich z depra czy z nerwica bo juz sam nie wiem czy to nie to samo