
Saraj
Użytkownik-
Postów
53 -
Dołączył
Osiągnięcia Saraj
-
Żonę Abrahama nazywano Saraj, póki Bóg nie skrócił jej imienia. Gdzieś czytałam, że okreslało osobę kąśliwą, kapryśną, czy jakoś tak, podczas, gdy Sara jest tytułem księżniczki. Przedpokój godności. -- 17 maja 2013, 22:48 -- A koty pałętające się i wychylające spomiędzy regałów opasłych od ksiązek to wspaniały widok.
-
Olanzapina ponoć tak nie sieka jak Tisercin, ten w moim rankingu kosą numer 1. Lek sprawia, że czuje się jak rasowy przygłup. Brałam trochę kwetiapiny, ale nie sprawdziła się, raczej podziałała lękotwórczo. Lekiem ostatniego chyba rzutu jest tisercin przy bezsenności. Nie wiem, czy się zorientowałeś, ale oboje wybraliśmy ksywki pochodzenia biblijnego. Taka mała dygresja.
-
To krucho. (ale ktoś tu pobąkiwał, że jednak się kima dobrze, grunt to wyciszyć, nie nakręcić) Apetyt, gdyby sie przyszwendał, korzystając z okazji, byłoby miło. A lek miałabym za darmoszkę dzięki kontaktom z taka niemiecką familią, heheh (tam wydawany za free temu, kto ustawia się z receptą). Przykro mi, że musiałeś odstawić z powodu nieposkromionego głodu.
-
Zamierzam się rozstać z neuroleptykami na stałe, zrywam dziś z nimi nieudany związek. Po co by nie sięgnąć, wybór nietrafiony, mam nadzieję, że Lyrica będzie wybawieniem. O trwałych skutkach nawet mi nie mów, bo szlag trafia, nie dość, że człowiek, ładując w siebie, czuje się jak ułom, to jeszcze ma się pisać na to po zaprzestaniu leczenia. Nie wiem, co tak się moja psychiatra uparła. Prosiłam o Lyricę, jednak nie jest pewna, czy można ją łączyć z mircią. Jednak, jak widać, kolega JużTuByłem łączy z powodzeniem (stopka miga mi już któryśnasty raz przed oczami). Zla jestem jak diabli, że trzeba czekać, aż się zdecyduje :/ -- 17 maja 2013, 21:41 -- Ech, działanie nasenne wystarczy, że będzie porównywalne do chlorprothixenu.. Nic się nie da przyrównać? -- 17 maja 2013, 21:42 -- No i, jak sobie radzi pregabalina z przykurczami mięśni, sztywnością całego ciała, bolesnością - całą tą somatyką?
-
JużTuByłem, błagam Cię, powiedz mi, jak znosisz połączenie Lyrici i Mirtazapiny? Jak je łączysz (w jakich porach bierzesz?)? Potrzebuję jak najszybszej odpowiedzi, o ile się da. Chciałabym odstawić nasennik, ale muszę mieć coś na zmianę. Czy Lyrica też tłumi emocje? Jaki jest jej wpływ na działanie pamięci?
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Saraj odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Popiół, przy wchodzeniu z 30 na 45 spodziewałam się spektakularnego efektu nasennego. Musiałam nań jednak poczekać, do czasu, aż dokładka rozwinie swoje antydepresyjne działanie. Od półtora do 2,5 tygodnia życie nabrało dla mnie cieplejszego odcienia, przybyło optymizmu, stałam się pewniejsza i - pamiętam to zaskoczenie - mimo koszmarnej sytuacji życiowej, doznałam wszechogarniającego stanu ukojenia. Przed dwoma miesiącami podniosłam dawkę o kolejne 15 mg - nie wyczułam zmiany, zniecierpliwiona i niezdecydowana na próg maksymalny, odstawiłam, krojąc sobie (chciałam oszczędzić sobie ewentualnych jazd). Czy brał ktoś 15 na dzień? Zależy mi na wyeliminowaniu objawów za dnia (bóle i sztywność całego ciała). -
Kompulsywny perfekcjonizm, tak bym to ujęła. Miałam znajomych z ed, ale relacje się pourywały (bo część osób zaszyła się w domu z lęku). Dążenie do doskonałości czyni współną płaszczyznę. Poza tym, miewałam okresowe wstręty do jedzenia.
-
Nie bardzo wiem, co odpisać, bo nie mam pojęcia, czy chcesz poszerzyć swoją wiedzę. Jeśli jednak nie wadzi Ci ona, polecę Ci ulotkę Pernazinum :) -- 25 mar 2013, 20:24 -- kasiątko, dziękuję Ci za wsparcie. Chyba o tę wyjątkowość chodzi. Nikt nie miał takich oczu. Mam problemy osobowościowe, więc siłą rzeczy ciągną się zaburzenia poczucia i koncepcji siebie. Ja napawdę myślałam, że wpadne w psychoze przez tę zmianę. Poczucie rozwalania się na kawałki jest okropnym uczuciem. I krzyków w głowie. Staram się wychopdzic do ludzi, żeby nie zbzikować. Wątrobę badałam zaledwie miesiąc temu. Wyniki w normie. Jutro może dam radę odwiedzić okulistę. Jeszcze endokrynolog został. Powiedz mi, jak radzisz sobie z ed? Możesz napisać cokolwiek. Brakuje mi osób z tego typu problemami.
-
znudzona-ona, co sugeruje zaburzenia spostrzegania? Przed chwilą obejrzałam swoje dawniejsze i mniej dawne zdjęcia (sprzed dwóch miesięcy). Między wyglądem oczu zachodzi zgodność, niezależnie od punktu w historii. Ujęcia nie kłamią, prezentowałam je postronnym. Wniosek nasuwa się sam. Zaburzenia osobowości nie poddają się łatwo leczeniu. Praktycznie, z nich się nie wychodzi. Tzn. dokładnie tyle, co dowolny kryzys i powrót do terapii. paulita, znam ten problem nie z własnych, a cudzych opowiadań. Korzystasz z farmakologii? I jeszcze jedno: nie umrzesz, a przynajmniej jeszcze nie. Byłam u psychiatry, dostałam inny lek. Pytanie, jak poradzić sobie z poczuciem winy, że dopiero teraz odważyłam się prosić o zmianę. Dlaczego nie wcześniej? Bo dałam sobie przytępić czujność osobom, które wmawiały mi miraże i artefakty ;] Kolejne, jak siebie zaakceptować? I jak wyjść z depresji, kiedy czuje sie okaleczona.