czy popełnisz samobójstwo czy nie, pamiętaj od problemu się nie ucieka. problem należy rozwiązać. jeśli raz uciekniesz, raz się poddasz, to kolejnym razem będziesz jeszcze bardziej słaby/słaba i problem będzie wydawał się jeszcze gorszy. aż dojdzie do takiego momentu, że samobójstwo będzie wg Ciebie jedynym rozwiązaniem, co niestety, ale jest błędnym myśleniem.
zobacz i przekonaj się, że możesz poznać, odnaleźć szczęście i radość z życia: http://milosciadotknieci.blog.pl/kontakt/
-- 14 lut 2012, 00:41 --
czy popełnisz samobójstwo czy nie, pamiętaj od problemu się nie ucieka. problem należy rozwiązać. jeśli raz uciekniesz, raz się poddasz, to kolejnym razem będziesz jeszcze bardziej słaby/słaba i problem będzie wydawał się jeszcze gorszy. aż dojdzie do takiego momentu, że samobójstwo będzie wg Ciebie jedynym rozwiązaniem, co niestety, ale jest błędnym myśleniem.
zobacz i przekonaj się, że możesz poznać, odnaleźć szczęście i radość z życia: http://milosciadotknieci.blog.pl/kontakt/