ingham

Dzięki za radę. Dziś czuję wewnętzny niepokój i lęk. Może dlatego, że zmniejszyłem dawkę wczoraj. Zastanawiam się, czy nie powrócić dziś do 75mg.

depesji nie mam, mam zaburzenia lękowe ogólne i na to nie pomaga nic. Wczoraj wziąłem 50mg trittico i dziś jest zancznie lepiej, nie czuję zamuły. Może pozostać przy tej dawce? A jaki lek (oprócz psychoterapii, którą właśnie rozpocząłem) będzie skuteczny na napięcia lękowe?

Ja działanie leku czuję przy 75mg. Zasypaim dośc dobrze ale śpie niespokojnie i budzę sie za wcześnie. Do tegota zamuła cały następny dzień. Momentami czuję się fatalnie, jakbym był na jekiejś fazie zejściowej. Co myślicie o zmiania leku?

Witam! Przyjmuję Trittico od 12 dni, początkowo od 25 mg a teraz 75 mg. Śpi się może trochę lepiej ale zasypiam z tudema w nocy mam sny, które wywołują u mnie lęki. Do tego wybudzam się wcześnie. Początkowo strasznie mnie lek nakręcał, ciągle musiałem coś robić. Najdrobniejsze rzeczy powodują u mnie wewnętrzne podniecenie, nieadekwatne do sytuacji. Od kilku dni mam doła od rana, który nie ustępuje do wieczora, do tego jestem otępiały. Mam również wrażenie, że wywołuje we mnie wewnętrzny niepokój i potrzebę izolowania się od ludzi (pogłębienie się istniejącej wcześniej fobii społecznej). Przepisano mi go głównie na zaburzenia senne połączone z lękami, które wywoływały stany depresyjne. Może takie działanie jest normalne na początku zanim lek zacznie działać na 100%. Ogólnie czuję sie niekoniecznie dobrze z tym zamuleniem, a muszę być świeży w pracy. Nie wiem, co robić bo chyba ten lek jakoś mi nie pomaga.

Witam! Przyjmuję Trittico od 12 dni, początkowo od 25 mg a teraz 75 mg. Śpi się może trochę lepiej ale zasypiam z tudema w nocy mam sny, które wywołują u mnie lęki. Do tego wybudzam się wcześnie. Początkowo strasznie mnie lek nakręcał, ciągle musiałem coś robić. Najdrobniejsze rzeczy powodują u mnie wewnętrzne podniecenie, nieadekwatne do sytuacji. Od kilku dni mam doła od rana, który nie ustępuje do wieczora, do tego jestem otępiały. Mam również wrażenie, że wywołuje we mnie wewnętrzny niepokój i potrzebę izolowania się od ludzi (pogłębienie się istniejącej wcześniej fobii społecznej). Przepisano mi go głównie na zaburzenia senne połączone z lękami, które wywoływały stany depresyjne. Może takie działanie jest normalne na początku zanim lek zacznie działać na 100%. Ogólnie czuję sie niekoniecznie dobrze z tym zamuleniem, a muszę być świeży w pracy. Nie wiem, co robić bo chyba ten lek jakoś mi nie pomaga.