Skocz do zawartości
Nerwica.com

maniek266

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maniek266

  1. uff niepowiem,pocieszyles mnie,no w tej chwili np.czuje prawie normalnie,z rana koszmar,i takie uczucie przepelnionej glowy..tydzien temu zszedlem z dawki a rozpisane mam do 17go lutego,jeszcze ten tydzien 20mg co 2 dni a pozniej 3tyg 20mg co 3ci dzien.moja doktorka mowi ze bedzie dobrze.ale czasem mysle ze zwariuje juz nazawsze hehe,w tej chwili sie z tego smieje,ale z rana niebylo mi do smiechu. Wlasciwie to objawow nerwicy niemam takich jak lęki,dusznosci,kolatanie serducha.. tylko ta deprechaaaa,no mowie Ci apatia do kwadratu. Tez mysle ze to skutki odstawienia,zwlaszcza ze jechalem na grubej dawce 60mg!zreszta doktorka mowila ze moze byc niezaciekawie w tym czasie.mam xanax ,szamam czasem po pol tabletki jak juz dól jest niedozniesienia,ale niechce naduzywac tego bo uzaleznia. no dobra..troche sie rozpisalem...dzieki za slowa otuchy
  2. heja,z tego co piszesz to..mialem identyczne objawy,diagnoza u mnie to ataki paniki,lekarz przepisal mi leki z grupy ssri,xetanor. Przez rok czulem sie bosko,teraz odstawiam i juz niejest tak kolorowo....ale zalozylem temat przed chwila,,odstawiam xetanor". ale oczywiscie wizyta u psychiatry!!!!niema sie czego wstydzic,na zachodzie to standart,u nas w ciemnogrodzie to wciaz wstyd,ale cialo to nietylko,miesnie,sciegna,kosci..przedewszystkim dusza,umysl.czyli niema co sie zastanawiac tylko umowic sie na wizyte
  3. Witam wszystkich forumowiczow,mam na imie mariusz mam 31lat.rok temu zdiagnozowano u mnie ataki paniki,wczesniej wogole nieslyszalem o takiej chorobie,przezywalem katusze,myslalem ze umieram,latalem od lekarza do lekarza,serce jak dzwon,wyniki super a ja wciaz umieralem.. no ale wracajac do sedna...takze po roku czasu przyjmowania xetanoru zaczalem znowu zle sie czuc,bylem juz na dawce 60mg(3tab).cykl zaczelem od 10mg i zwiekszalem w razie pogorszenia.teraz odstawiam lek,biore 10mg co 2gi dzien. czuje sie strasznie,calkowita apatia,chyba nawet wygrana w totka nieucieszylaby mnie!mam straszne chustawki nastroju,od euforii po calkowitego dola... jestem na zwolnieniu chorobowym,za miesiac mam wrocic do pracy i strasznie sie boje czy dam rade,dodam ze jestem marynarzem.zamiast poprawy narazie czuje pogorszenie... prosze o jakies wskazowki,czy to normale?czy to wkoncu sie skonczy?chce byc normalny!!!mam piekna zone,2ke wspanialych dzieci,a powiem wam ze czesto nawet niechce mi sie z nimi rozmawiac,to straszne....
×