Skocz do zawartości
Nerwica.com

Little Red Fox

Użytkownik
  • Postów

    7 707
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Little Red Fox

  1. beladin, wiesz, to wydarzenie wpływa w jakiś sposób na nasz związek, szczególnie w strefie intymnej... jednak ciągle to dla mnie temat tabu i dziwnie się czuję mówiąc o tym obcym osobom
  2. beladin, pod warunkiem, że trafię w dobre ręce, bo ostatni psych stwierdził, że to moja wina, że się znajduję w tak ch*jowej sytuacji i sam mnie krytykował, a niczego pożytecznego się nie dowiedziałam Aranjani, może masz rację, on sam chce mi pomóc, a nie wie jak... nube, po świętach się zapiszę -- 18 mar 2013, 16:07 -- ja uciekam, wrócę prawdopodobnie wieczorem (o ile nie padnę ze zmęczenia), możecie więc zająć się jakimiś lżejszymi tematami. Dziękuję za rozmowę
  3. Aranjani, sama nie wiem, trudne to wszystko dla mnie, a co dopiero dla niego -- 18 mar 2013, 15:59 -- fozzie, zbieram się od początku roku na terapię, mam nadzieję że w końcu na nią pójdę
  4. Saiga, może więc dlatego czuję się wiecznie nieodpowiednią partnerką dla niego?
  5. fozzie, wiem, jednak nie chcę mu o tym mówić, to byłoby bardzo krzywdzące beladin, z jednej strony chcę tej terapii, z drugiej strony się ogromnie boję, już długi czas próbuję się jakoś samodzielnie do kupy poskładać, a jeszcze kilka miesięcy temu czułam się jak kompletny wrak człowieka, a nie chcę żeby te wszystkie uczucia, wspomnienia wróciły i znowu mnie z nóg zwaliły... Aranjani, ja się tu jego niezrozumienia boję najbardziej, jesteście pierwszymi osobami które się o tym dowiedziały dumps, pierwsze dwa tygodnie nie były zbyt przyjemne, zawroty głowy, mdłości, zwiększone lęki, jednak powoli zaczynały ustępować i obecnie czuję się dużo lepiej, a jaką dawkę dostałaś? Saiga, pewnie by stwierdził, że mogłam tych wszystkich sytuacji uniknąć...
  6. Saiga, taa... rzucę dziś swojemu mężczyźnie "wiesz, co kochanie trzy lata temu jakiś pijany koleś zgwałcił mnie na imprezie, poza tym wchodziłam w toksyczne związki z obawy przed samotnością" ohh... na pewno będzie zachwycony
  7. beladin, wiem o tym sama siebie oszukuję, ale nie czuję się gotowa na wywalanie wszystkich brudów
  8. Saiga, nawet kosztem moich relacji z innymi? Skoro pójdę na terapię, to dlaczego miałabym dłużej ukrywać kilka niezbyt ciekawych faktów przed moim narzeczonym? Podobno nasz związek opiera się na zaufaniu
  9. beladin, póki leki działają jest ok, póki nie myślę o swoich problemach jest ok, jak się przemogę na terapię to nią w końcu pójdę
  10. beladin, tylko ja nie chcę wracać do tego co było kiedyś
  11. beladin, u mnie terapia grupowa nie wchodzi w grę
  12. kasiątko, ale to zawsze krócej niż na NFZ -- 18 mar 2013, 14:53 -- beladin, wiem, wiem, tylko jest jeden mały problem i moja psychiatra też to zauważyła, mam dziwne poczucie że jeszcze nie dojrzałam do terapii i czuję wewnętrzną blokadę przed rozdrapywaniem starych ran
  13. mam nadzieję, że uda mi się znaleźć taką pracę, która pozwoli mi na opłacenie terapii prywatnie
  14. dumps, ja biorę escitil (to ten sam lek pod inną nazwą)
  15. witaj fozzie, u mnie słońca nie ma, daj trochę!
  16. witaj fozzie, u mnie słońca nie ma, daj trochę!
  17. monk.2000, ja pracowałam w takim, w którym było ogromne parcie na wynik, duże call center w którym pracowało paręset ludzi, więc sama presja ze strony góry robiła swoje, nie licząc upierdliwych klientów choć nie powiem, nie wspominam najgorzej, bo pracowałam w teamie z zaje*tymi ludźmi, byliśmy bardzo zgraną paczką, a i zdarzały się zabawne momenty -- 18 mar 2013, 12:39 -- Mushroom, mi tam nie zaszkodzi dwa kilo więcej
  18. monk.2000, ja pracowałam w takim, w którym było ogromne parcie na wynik, duże call center w którym pracowało paręset ludzi, więc sama presja ze strony góry robiła swoje, nie licząc upierdliwych klientów choć nie powiem, nie wspominam najgorzej, bo pracowałam w teamie z zaje*tymi ludźmi, byliśmy bardzo zgraną paczką, a i zdarzały się zabawne momenty -- 18 mar 2013, 12:39 -- Mushroom, mi tam nie zaszkodzi dwa kilo więcej
  19. Ledoux, nigdy więcej do call center nie pójdę pracować, choć boję się że z desperacji w jakimś się zatrudnię
  20. Ledoux, nigdy więcej do call center nie pójdę pracować, choć boję się że z desperacji w jakimś się zatrudnię
×