Little Red Fox

omeeena, chyba 4 lata temu...

Kestrel, tak sobie teraz myślę, patrząc kilka lat wstecz "ku*wa, nieźle pier*lnieta byłam" - tak bez cenzury no trudno, żyje się dalej

Kestrel, pijany żul wpadł pod pociąg 2 lata przed tym wydarzeniem...

nube, może kilka dni po całym wydarzeniu, był to czas ogromnych zmian w moim życiu i stresu i w ogóle, szybko o tym zapomniałam -- 22 mar 2013, 22:01 -- Kestrel, o dziwo nie rusza mnie to tak bardzo jak inne rzeczy, które się wydarzyły w moim życiu

Kestrel, Snejana, chociaż jak sobie przypomnę, że patykiem z podeszwy glana mięso wygrzebywałam... a inni pasażerowie jedli kanapki i się wszystkiemu przypatrywali

Kestrel, widziałam na żywo rozjechanego przez pociąg człowieka, nawet przypadkiem w niego wdepłam, gdy kazali nam wysiąść z pociągu po trzygodzinnym postoju w wygwizdowie czekając na prokuraturę i marszu do najbliższej stacji, żeby się przesiąść w inny, te szczątki ciągły się paręset metrów dostałam wtedy swojego pierwszego, silnego ataku paniki

omeeena, wolę wizualizację w innych kierunkach

o fuj, włącza mi się wizualizacja

omeeena, nie, a powinnam? mam czego żałować? -- 22 mar 2013, 21:41 -- ok, wolę żyć w błogiej nieświadomości, niż nie spać w nocy

ja już nie raz żałowałam, najgorsze, że to czasem wraca przed snem... te obrazy same się pojawiają przed oczyma

wpisałam... po kiego grzyba ja to zrobiłam prawie tak straszne jak ten mecz ja się nauczyłam nie klikać wszystkiego jak leci, nawet jak nęci i kusi

wykończony, ja kupuję psycholandię od lat i nie widzę efektów, chyba jakieś słabe to jest Kestrel, ten króliczek jest szczęśliwy po prostu

Kestrel, dowodzik pewnie tylko na PSYCHOLANDIĘ trzeba

taaa... jak kupuję soczek chyba

Kestrel, mwahahahaha

ja nie muszę oglądać, a wiem jaki jest wynik. Ekscytują się u mnie w domu człowieki bardzo głośno

omeeena, nic specjalnego się nie wydarzyło, tylko się starzeję

ja nie lubię piłki

omeeena, zależy czego

Kestrel, lampka wina, co to jest?

fozzie, ja mam oficjalne pozwolenie od swojej psychiatry na okazyjną lampkę

fozzie, chyba zaraz wyskoczę do sklepu

ktoś ma może winko, mam ochotę?

wykończony, dziękuję