mała defetystka proponuje poszperać po necie:
http://www.zaburzeniaosbowosci.com.pl/forum/index.php?sid=e88d65e903c7f3c7b665dbc75a3f1930
tutaj masz wszystko o oddziale 7f, tzn, relacje pacjentów
witajcie:)Ja skończyłam ten oddział pare lat temu ,w sumię sądzę, ze cos podobnego jak oddziały dzienne tyle, że dłuzszy,konieczna kontynuacja po takiej półrocznej"izolacji"od świata zewn, ja pózniej kontynuowałam terapię ale króciótko, teraz znowu muszę się "podnieść"(stare nawyki niestety wracają w 90%)-zaczełam chodzić na grupę wieczorową i indywidualnie plus praca , zycie , najgorzej jest przerwac zaraz po wyjsciu//odradzam i pozdrawiam:)