Skocz do zawartości
Nerwica.com

zasmucony

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zasmucony

  1. witam jestem tu nowy a nawet bardzo ale mam tez podobny problem z partnerka,mowiac podobny chodzi mi o tez rowniez unika wspolzycia i jak kolega napisal NIE BO NIE rowniez czasem te slow padaja .Jestesmy w zwiazku juz od okolo 3 lat i mamy dwoje dzieci tzn jedno jest z poprzedniego (jej) zwiazku a drugie (nasze) i ma juz 2 latka.Jestem tym o tyle zasmucony ze nigdy wczesniej nie mialem takich problemow z partnerkami a tu wielki ZONG dla mnie.Dodam jeszcze ze jestem o 9 lat starszy i po 30 tce a ona po 20 tce .Musze przyznac ze po okolo 1,5 r tego zwiazku zdalem sobie sprawe ze mamy ze dziela nas 2 swiaty i wogole nie mamy wspolnych tematow ,obawiam sie o swoje zdrowie seksualne poniewaz jak wspomnialem wczesniej nie mialem wczesniej problemu tej natury a wrecz odwrotnie ,Moja poprzednia partnerka byla w podobnym wieku i w tych sprawach ukladalo sie nam Ok hmmm tak sadze ....Nie znana jest natura kobieca....No ale bynajmniej nie pamietam zeby kiedyklowiek odmowila mi zblizenia nawet w tych trudnych dniach.A dlaczego obawiam sie o swoje zdrowie seksualne :a wlasnie dlatego ze bylem przyzwyczajony do regularnego seksu od dobrych nastu lat,z obecna partnerka wpolzyjemy moze maks 2 razy w mies i nie trwa to zbyt dlugo bo kiedy juz dochodzi do zblizenia to wydaje mi sie ze moje pragnienie(podniecenie) jest tak duze ze nie potrafie zby dlugo wytrzymac i dochodze dosc szybko i tu jest ten problem bo wydaje mi im wiecej czasu minie tym w takiej abstynenci tym gorzej dla mnie ,wydaje mie ze moze nastapic taka sytuacja ze bede juz zawsze dochodzil zbyt szybko .Nie wiem co mam zrobic hmmm, zyjemy w stosunku partnerskim i wydaje mi sie ze lacza nas tylko dzieci a w zasadzie jedno wspolne tak mi sie bo inaczej juz dawno bym sie wyniosl a na zdrady nie ma szans z mojej strony bo nawt nie mial bym jak sie wyrwac :)
×