Skocz do zawartości
Nerwica.com

orzeszekij

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez orzeszekij

  1. Widzę ten problem, a to, że nie potrafię "opanować" emocji mnie najbardziej denerwuje Jestem z chłopakiem 4.5 roku (mam 21lat, on 22). Na początku mu nie ufałam... (powód prosty... ojciec... zdradzał/dził mamę-nie wnikałam, wszyscy o tym wiedzą, wszyscy się pogodzili z tym, i udajemy że jest ok). Bywały wzloty i upadki, raz lepiej raz gorzej. Od czerwca ubiegłego roku moja druga strona wygrała (czyli nie wchodzenie na telefon, nie wtrącanie się do życia osobistego, kont na e-mailu etc.) było pięknie, sielanka do Sylwestra! (otóż... "a zobaczę, kto mu życzenia wysłał"...) i wtedy... odkryłam, że od lipca się zagalopował trochę mój chłopak. Zdecydowanie nastawiona na zerwanie. nie byłam do końca pewna, -a może pijany był etc- ale w ciągu tygodnia dowiedziałam się wielu ciekawych nowinek. "kotek" "mała" do innych dziewczyn, pisanie o seksie z innymi to była norma. Przyznał się również, że spotkał się z jedną dziewczyną, raz i to nic nie znaczyło- tak jak te wszystkie rozmowy. Przyjechał, przeprosił, wytłumaczył poprosił o szansę. Dałam, był miód przez jakieś 2tyg. ja próbowałam się z tym uporać, on próbował się zmienić. Ale dalej życie... od stycznia nie potrafię sobie poradzić z zazdrością. już dwóm koleżankom jego napisałam, że trzeba myśleć i dopiero do ludzi wyjść- tak, naprawdę to zrobiłam!. i ostatnio nie odzywał się do mnie. odezwał się przed 1 (w nocy)i co słyszę: "X -jego kumpel- zwierzał mi się, że jego dziewczyna jest w ciąży, no jak miałem odebrać, czy zadzwonić". trochę mi się to naciągane wydało, ale ok... aż do niedzieli. od niechcenia powiedziałam, że X tego dnia kiedy pili o 23 zrobił coś na fb (- ŹRÓDŁO ZŁA). i wedy się zaczęło... awanruta, wyszedł, zostawił mnie. ok. zdenerwowana, zadzwoniłam do X i pytam, czy wszystko ok z dziewczyną. X poprosił, żebym nie wtrącała jego w kłótnie i nie wykorzystywała go, żeby dowiedzieć się co Mój Kochany robił. Mój Kochany dowiedział się dzisiaj o tym... znowu nerwy... Wyzywanie mnie. a ja już sobie nie potrafię spojrzeć w lustro i cieszyć się z życia, bo niszczę się i jego. coraz bardziej. i nie potrafię dać sobie rady z tym.
  2. Kurcze... zerwałam z chłopakiem i od 1stydnia nic nie jem... tylko piję i to mało... schudłam już 4kg. jestem ogólnie szczupła... nie chcę chudnąć, bo BMI wynosi mi już 17,6... ale jak widzę jedzenie/ czuję... to tylko wymiotować mi się chce... jak zacząć normalnie jeść, czy stopniowo to zrobić... ? boję się, że mogę wpaść w anoreksje... bo nie odczuwam głodu... i już wyglądam... naprawdę żałośnie...
  3. *Monika*, dziękuję... narazie jestem w patologicznym stanie... nie mogę spać, jeść, od niedzieli to się ciągnie. nie wychodzę z pokoju (na szczęście mam wolne na studiach ). ciężko mi, zanidbałam się, wiem, że musze pokazać, że jestem silna, ale nie stać mnie aktualnie na to... Kiya, te etapy.... no niezbyt pomogą raczej, czytałam opinie osób... ja chyba muszę przejść to na swój sposób...
  4. właśnie mu powiedziałam, że rozważam służbę Bogu. co tak naprawdę nie jest prawdą, ale napisał tylko "pa" więc jak się odczepi to będzie łatwiej... prawda? zazdroszczę Kiya, że masz już to za sobą. chciałabym, żeby już dawno było po wszystkim i znowu cieszyć się życiem i przede wszystkim... zacząć normalnie spać i jeść.
  5. a czy mam z nim porozmawiać? na żywo się nie spotkaliśmy, ale na fb i tel rozmawialiśmy. chciałabym z nim rozmawiać 24/dobę, ale wiem że nie powinnam. i tak miękne i zawsze odpisuję. nie chcę mu nic pisać, chcę żeby on odpuścił, bo mimo, że mówi, że mnie kocha i dalej nie przynaje się do zdrady. mówi, że ubzdurałam sobie. tylko... ja wiem. to pewne. a on udaje od dłuższego czasu w swoim towarzystwie, że nie miał dziewczyny.
  6. jak przez to przeszłaś? mi jest wstyd komukolwiek powiedzieć... dlatego tutaj na forum piszę..
  7. byłam zdradzana... nie wiem jak długo. spędziłam z nim 4.5 roku. od 1 stycznie nie jesteśmy razem... nie mogę spać, nie jem... czy jest ktoś kto chce pogadać?
×