Hej:) jestem tu nowa. Mam dokładnie to samo co Wy wszyscy- jakbym czytała o sobie... :/ pomarańczy nie jem, skóry z pomidorów też nie....poprawka- w ogóle nie jem pomidorów:P To jest jakaś masakra, wiem, że to irracjonalne i czasem aż śmieszne albo żałosne ale jednak, to jest silniejsze ode mnie:( To jest chyba najgorsza rzecz w życiu jak dla mnie (chociaż jakby ktoś tego posłuchał to pewnie by powiedział żebym się w głowę popukała:P) Ale taka jest prawda...Ostatnio doszedł mi lęk, że mogę zachorować na grypę żołądkową i np. jeżeli ktoś się źle czuje to od razu panikuję i nachodzą mnie myśli: "A jak się zarażę" albo jak wiem, że ktoś był ostatnio chory to mam potem 3 dni z życia wyjęte bo cały czas o tym myślę...Wiem, że to jest chore i że chyba mi na mózg padło:P ale cóż....To jest tak beznadziejne.... i raczej więcej dziewczyn to ma niż facetów, tak sądzę. Pozdro dla Was!:)