Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pocahontas7

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Pocahontas7

  1. @ sm@kosz Czujesz ścisk na czole? Też takie coś odczuwam. Jest to bardzo kłopotliwe. Ten ból nie opuszcza mnie na krok, często się wzmaga i nie pozwala mi myśleć-czuję jakbym przez ten ścisk miała zablokowane myślenie, nie pozwala mi to normalnie funkcjonować w życiu pod takim względem, że jestem bierna, mało z kim rozmawiam w szkole (jestem w klasie maturalnej), apatyczna, boję się rozmawiać z innymi. Gdy ktoś mnie pyta co u mnie, nigdy nie potrafię nic powiedzieć ciekawego, zawsze mówię, że jest dobrze. W moim życiu nic ciekawego się nie dzieje, szkoła, dom, nauka, internet. Czuję taką pustkę, gdy mam z kimś rozmawiać, nie wiem co mówić, jest mi to obojętne i wolę milczeć-wtedy mi jakoś lepiej, zapewne dlatego, że przyzwyczaiłam się do milczenia i jest ono moim stałym towarzyszem. Czy wie ktoś z Was, co może być przyczyną takiego ścisku? Ja to sobie tłumaczę tym, że to jest ciężar moich grzechów i mur, który odgradza mnie od Boga, a którego nie potrafię zburzyć, bo boję się pójść do spowiedzi, tak bardzo wstydzę się swoich grzechów, tego co robiłam, nie potrafię przyznać się do tego. Może mi ktoś pomóc? Może jakaś rozmowa... Ogólnie, to nie mam z kim porozmawiać o tym, samotność jest straszna. Brzydka też nie jestem, ale czuję się nikim, nic nie potrafię szczególnego, nie mam do niczego jakiś dużych zdolności i przez to boję się, między innymi, rozmawiać z ludźmi, że pewnie pomyślą, że jestem głupia i nie potrafię nic rozsądnego powiedzieć. Nie wiem jak sobie z tym poradzić. Myślałam kiedyś często o pójściu do psychologa (jak chodziłam jeszcze do gimnazjum), w liceum też, jednak później przeszłą mi ta myśl, gdy mnie zostawił chłopak, a dla niego chciałam się postarać. Człowiek tak bardzo potrzebuje drugiej osoby, a tak trudno komuś zaufać, nigdy nie wiadomo z kim tak naprawdę ma się do czynienia. Przepraszam, że taki długi post. Mam nadzieję, że jest w miarę zrozumiały. Pozdrawiam i proszę o odpowiedź, na rozmowę nie liczę, bo każdy ma swoje problemy.
×