Glowny objaw mojej choroby to,ze jak mam gdzies wyjsc sama to robi mi sie slabo,mam wrazenie ze mdleje.Od niedawna mam cos takiego ,ze np myje mopem podloge (maly pokoj) ,gdy umyje jestem wykonczona,słabsza,trudniej złapac mi oddech.To samo pod prysznicem przed chwila bralam kapiel chcialam zrobic peeling ,gdy sie schyliłam ,zeby wmasowac balsam w kostki momentalnie zrobiłam sie słaba...
Drugi objaw nieco dziwny nie wiem jak to opisac,moze ktos mial cos podobnego i zrozumie co mam na mysli.
Mam uczucie ,ze sie 'przesuwam' np. leze sobie na lozku i mam wrazenie ,ze sie przesuwam Naprawde wiem,ze smiesznie to brzmi ,ale cialo robi mi sie cieplejsze i mam wrazenie ze 'zsuwam sie w dol lozka'
Czy przy nerwicy to normalne,czy powinnam sie martwic?