Witam,
Ja też jestem nowa, i długo zastanawiałam się czy coś napisać, ale myślę,że to pomaga. Ataki mam od kilku lat choć na poczatku nie miała pojęcia,że to nerwica. Wspieram się tylko rożnymi lekami na uspokojenie Persen, Valerin itd. Przez długi czas miałam spokój nie bałam się autobusów, ludzi, sklepów ale ostatnio już nie jest tak kolorowo. Ataki powtarzają się każdego dnia, najgorzej jest kiedy jadę i wracam z pracy. Staram się walczyć, bo przecież dobrze wiem,że nie zemdleje, że nie umrę, ale jest coraz trudniej.
Pozdrawiam serdecznie