Po przeczytaniu Twoich postów chciałam przede wszystkim podziękować Tobie za szczerość. Myślę, że jak najbardziej przydałaby się Tobie psychoterapia właśnie w nurcie psychodynamicznym. Mam również swoje przemyślenia, ale nie chciałabym wchodzić w rolę terapeuty. Rozdrapywanie bolesnych ran bez możliwości ich zaleczenia nie jest dobrym pomysłem.Terapia może to zrobić. Jeżeli oczekujesz rady to staraj się o przyjęcie na 7f. Rozumiem Twoje zagubienie- sama też bym często chciała,aby ktoś dał mi gotowe recepty,ale myślę, że to zagubienie jest początkiem do znalezienia rozwiązania i podejmowania własnych decyzji. Z autopsji wiem, że lęk jest przeogromny, ale warto spróbować. Mam nadzieję,że spotkamy się na 7f.