Witam nazywam się Bartosz mam 16 lat od pół roku mam zdiagnozowaną nerwicę lekową zaczęło się przyśpieszonym biciem serca,potem przez wakacje miałem uczucie duszności bóle w klatce piersiowej,pod koniec wakacji miałem średnie bóle głowy ucisk tak jakby raz po prawej stronie raz na środku raz z tyłu,i po 3 tyg mi przeszło i znowu mi sie nawróciło tak jakby czuje jakby mi głowa pulsowała nieraz w uszach czuje taki jakby świst coś podobnego,Boję się ze mogę mieć tetniaka coś takiego i wtedy tak jakby mi sie pogarsza ból głowy i przechodzi w różne miejsca najgorzej jest na środku głowy,byłem u psychaitarty przyjmuję od miesiące lek sertagen na bazie seratoniny i pomógł mi na moje serca przyśpieszone i ból głowy i po miesiącu znowu o tętniaku sobie przypomniałem.bioąre także 2 razy dziennie magnez.Od 2 tyg biegam ale boję sie teraz bo przeczytałem zę wzrost ciśnienia tętniczego prowadzi do pęknięcia tętniaka.Byłem u neurologa nie zrobił żadnych badań mi tylko kazał dotknąć czubka nosa i takie tam i pow ze to na tle nerwowym są bóle.Lekarz pediatra mówił że tetniak występuje bardzo rzadko i nie mam się przejmować bo mi nie grozi pytał sie czy ktoś w rodzinie miał a u mnie nikt nie miał tętniaka.Czy faktycznie mi nie grozi bez przeprowadzenia badań czy czegoś takiego czy mam uwierzyć 3 lekarzom na słowo pomóżcie;(
ps.Uczęszczam co 2 tyg do psychologa.