Skocz do zawartości
Nerwica.com

murcielago

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia murcielago

  1. cześć! Historia mojej choroby jest bardzo długa, tak długa, że sam sie sobie dziwie ze udało mi się dożyc 24 roku życia... kiedys myslalem ze są to tylko moje fanaberie i dziwadztwa ale odkąd moje życie stało się niewolnikiem natręctw zacząłem chodzic do psychiatry - okazuje się że miałem to od zawsze i lekarz dziwił się ze umiałem sobie z tym poradzic bez leków i terapii. Ostatnio tak sie wszystko nasililo że nie daję rady funkcjonować - bezradność sytuacji zmusiła mnie do poproszenia o jakieś leki bo juz nie wyrabiałem... Teraz biore Ketrel (od 2 dni) i strasznie sie boje bo rózne opinie krażą na temat tego leku - mam nadzieje ze w moim przypadku złagodzi troche te moje natrectwa zebym mógł normalnie funkcjonować. Boje sie leków strasznie-jak biore te talbetki to wydaje mi sie ze jestem jakims chrym swirem, nienormalnym wariatem... ale nie było innego wyjscia - leki albo wyniszczenie. W ogóle to strasznie jestem przez ten Ketrel otumaniony...a tak bardzo musze mieć sprawny umysł ze względu na swoją pracę i studia-po prostu dramat!!! Jednak mój psychiatra ostrzegł mnie ze bede sie z tym borykac do konca życia - rozumiecie, do konca zycia... i podobno nie wolno odstawiac leków bo potem jak bedzie nawrót to nawet one mogą juz nie pomóc. [/url]
×