Skocz do zawartości
Nerwica.com

irsin

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia irsin

  1. Czy myslicie, ze jezeli ktos przez wiele miesiecy calymi dniami potrafi z kims rozmawiac o wszystkim, byc ciekaw kazdego szczegolu z czyjegos zycia, dopytywac o znajomych, o odczucia, chce o kims wiedziec wszystko, to swiadczy o tym, ze ten ktos mu sie faktycznie podoba bardziej niz co trzecia ladna dziewczyna, ze sie interesuje dana osoba jakos szczegolnie czy niekoniecznie, bo niektorzy moga tak po prostu miec, ze sie nudza i lubia interesowac tak doglebnie i maksymalnie kimkolwiek?
  2. Kilka lat temu poznaliśmy się, spodobalismy się sobie, dużo rozmawialiśmy przez neta, jednak on był zajęty i zakochany i nic więcej z tego nie wyszło. Nie byliśmy nigdy razem, wiec w zasadzie nie dowiedzieliśmy się nigdy czy to mogłoby się udać. Teraz znowu nawiązaliśmy kontakt. Czy warto próbować w takiej sytuacji?
  3. irsin

    [Kraków]

    O, ja mieszkam kolo AWFu i na rower zawsze chetnie (jesli nie ma sniegu )
  4. irsin

    [Kraków]

    Ktoś chętny jutro na kawę/grzańca?
  5. irsin

    [Kraków]

    Moze za tydzien?
  6. irsin

    [Kraków]

    To moze rzuce jakims pomyslem- na Placu Nowym jest Tajemniczy Ogrod, bardzo przytulna kawiarnia, gdzie mozna sie napic zarowno kawy/czekolady, jak i alkoholu, co kto woli. Mozna by sie spotkac np przed wejsciem o 18tej.
  7. irsin

    [Kraków]

    Moze po nowym roku, 2 albo 3 stycznia?
  8. irsin

    [Kraków]

    Ja jestem jak najbardziej za wyjsciem na swieze powietrze.
  9. irsin

    [Kraków]

    Ja tez bym sie zjawila. Tylko moze jakeis konkrety?
  10. irsin

    [Kraków]

    Udalo sie spotkanie? :)
  11. Czy ktos z was doswiadczyl objawow odstawienia paroksetyny po 4 dniach stosowania i przerwania? Czy to w ogoel mozliwe? Bralam paroksetyne przez 4 dni, potem odstawilam i od drugiego dnia po odstawieniu jestem zmulona przez caly dzien, odrealniona, wszystko wydaje sie takie odlegle i nierzeczywiste. Czy to moze byl efekt odstawienia? Nie przychodzi mi nic innego do glowy, nie wiem, co mi sie dzieje...
  12. irsin

    [Kraków]

    Ja tez bylabym za piatkiem, o troche pozniejszej porze, np kolo 18:30. Pasuje komus?
  13. Czy ktos moze sie orientuje, gdzie w Krakowie jest mozliwosc zapisania sie na bezplatna terapie grupowa, odbywajaca sie raz w tygodniu? I czy trzeba miec na taka terapie skierowanie?
  14. irsin

    [Kraków]

    Witajcie, Dolaczam do grona ludzi, ktorzy szukaja znajomych, z ktorymi mogliby porozmawiac na zywo i milo spedzic czas . Jesli bedziecie organizowac nastepne grupowe spotkanie i dam rade na nim byc, to na pewno przyjde, choc uprzedzam, ze mam problemy z nawiazywaniem relacji w grupie, dlatego tez chetniej nawiazalabym relacje z pojedyncza osoba. Najchetniej taka, z ktora bylabym w stanie sie dogadac, a z tym nie jest tak latwo, biorac pod uwage moje odchyly i swiatopoglad- w zwiazku z czym pozwole sobie napisac cos o sobie i jesli znajdzie sie tu ktos, z kim moglabym sie zrozumiec, to jestem otwarta na propozycje . Jestem ateistka, cenie sobie chlodny racjonalizm i logiczne, sceptyczne myslenie oraz brutalna szczerosc. Nie znaczy to oczywiscie, ze sama perfekcyjnie potrafie to, co sobie cenie (wspominalam gdzies, zebym byla idealna? ). Wrecz przeciwnie, w sytuacjach stresowych, kiedy wszelkie bariery staja się przepuszczalne i wychodza na wierzch prawdziwe sklonnosci, jestem beznadziejnie sentymentalna i nademocjonalna, co mnie bardzo boli. Jestem amoralna, antymoralna i egoistyczna. Bardzo otwarta, kiedy rozmawiam z kims sam na sam, natomiast gdyby spytac moja grupe na roku, co na ten temat sadza, ich opinia bylaby skrajnie odmienna. Odkad pamietam, zawsze bylam aspoleczna, choc nie antyspoleczna (w tej kwestii to byl tylko drobny, krotkotrwaly epizod ). Wynika to z prostego faktu, ze kompletnie nie odnajduje sie w grupie. Kiedys- enneagramowe 4w5, obecnie- ciezko stwierdzic; 5w4, ktore mi wychodzi, zupelnie mi nie pasuje. Mam sklonnosci depresyjne, jednak nigdy nie w pelni ujawnione, mysle, ze z tego powodu, ze mam zbyt duzo samodyscypliny. Jestem nadambitna, zawsze bylam prymuska. Nadwrazliwosc interpersonalna i myslenie paranoidalne, ktore mi notorycznie wychodzi w testach, rowniez daje sie ewidentnie odczuc (i tak, bardzo lubie psychotesty, byle te ambitne ). Mam zdiagnozowana osobowosc zalezna, ktora znacznie utrudnia mi osiagniecie idealu osobowosciowego, ktory mi gdzies tam daleko przyswieca. Mam rowniez fobie spoleczna i osobowosc anorektyczna- te juz wylacznie jako wynik autodiagnozy, nie moge ich wiec potwierdzic, gdyby ktos chcial sprawdzic moje CV . Dobra, mysle, ze odstraszania juz wystarczy . Mam nadzieje, ze komukolwiek chcialo sie czytac . Jesli ktos jest zainteresowany rozmowa/spotkaniem, to zapraszam .
×